W środę rodzina Juszczaków mogła pokazać wszystkim, jak wygląda pokój Bartusia. Chłopiec dzielić go będzie ze swoją siostrą. W pokoju są kolorowe łóżeczka, krzesełka, miejsce do zabawy. Wszystko wykonane z przyjaznych dla zdrowia materiałów.
-Sam projekt był dość kosztowny, ale pomogło nam wiele firm. Użyte materiały i tkaniny do wystroju pokoju są bezpieczne dla zdrowia chłopca - mówiła Kinga Szwego - Solecka, która pomagała urządzić pokój.
Jak dodała matka chłopca, Aneta Juszczak, radomianie pokazali, że mają otwarte serca i są w stanie pomóc. To oni odpowiedzieli na akcję "Spełniamy marzenia Bartusia". Akcja była promowana między innymi na portalach społecznościowych w Internecie, podczas imprez charytatywnych.
- Bardzo serdecznie chciałam wszystkim podziękować za serce i pomoc - mówiła Aneta Juszczak, nie kryjąc wzruszenia.
Czteroletni Bartek Juszczak choruje na neutropenię. Organizm chłopca nie ma odporności, dlatego ograniczany jest kontakt z chłopcem. By pomóc czterolatkowi w Radomiu organizowano wiele akcji, by zebrać pieniądze na operację. Rodzice starają się o przeszczep szpiku kostnego, choć to wszystko będzie uzależnione od terapii i stanowiska lekarzy. Jedną z akcji, jaką przeprowadzono w Radomiu na rzecz chłopca, był festyn charytatywny, który przeprowadzono w czerwcu. Z kolei w lutym, w czwarte urodziny Bartka, ponad stu radomian, wraz z prezydentem Radosławem Witkowskim odśpiewało przed jego blokiem chóralne "sto lat".
Nie zawsze jednak idzie po myśli rodziców chłopca - w maju tego roku złodzieje okradli działkę na obrzeżach Radomia, gdzie były zabawki chłopca, jego piaskownica i sprzęt do budowy piaskownicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?