Chwile grozy na lotnisku w Radomiu. Podróżny zażartował, że ma ze sobą dwa granaty. Nie poleciał na wakacje, został też ukarany
Do incydentu z udziałem 51-letniego mieszkańca Radomia doszło 26 lipca przed odlotem samolotu do tureckiej Antalyi. Funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Radomiu otrzymali informację od obsługi lotniska, że w trakcie nadawania bagażu rejestrowanego, jeden z podróżnych stwierdził, że w jego bagażu znajdują się dwa granaty. Niezwłocznie, we wskazane miejsce udali się pirotechnicy. Mężczyzna w ich obecności przyznał, że informacja o granatach była jedynie żartem.
- Niestety, na tego typu sytuacje nie ma taryfy ulgowej. Podróżny został wylegitymowany, a następnie poproszony o otworzenie bagażu. Po sprawdzeniu walizki i stwierdzeniu, że nie znajdują się w nim żadne materiały niebezpieczne, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych - zgodnie z art. 210 ust.1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze. Ponadto, w związku z nieodpowiedzialnym zachowaniem podróżnego kapitan samolotu, którym miał lecieć mężczyzna nie zezwolił mu na wejście na pokład, co w konsekwencji pokrzyżowało mieszkańcowi Radomia wyjazd wakacyjny - informuje kapitan Straży Granicznej, Dagmara Bielec, rzecznik prasowy Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zobacz więcej:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?