Ciekawa kolejka radomskiej "okręgówki"

Polonia Iłża - Mogielanka Mogielnica 2:1 (0:1).
0:1 Goleń 1, 1:1 Kacprzak 62, 2:1 Kogut 68

Polonia: Wróbel - Cheda, Wiatrak, Chmielewski, Kobylarczyk, Chudyba (58 Ziółek), Kłos (88 Godzisz), Gut (64 Gołębiowski), Rysiewski, Kacprzak, Kogut (82 Wajs).
Mogielanka: Donica - R. Skonieczny, M. Skonieczny, Wielgus (75 Cieślak), Jędrusiński, Wójcik, Goleń, Wasiak, Witasiński, Pawłowski, Jaworski.

Mogielanka przyjechała na mecz z liderem z cichą nadzieją na wywiezienie choćby jednego punktu. I trzeba przyznać, że przez długie minuty goście mieli sporo szczęścia. Objęli prowadzenie już w 40 sekundzie, kiedy to po rzucie rożnym głową trafił Paweł Goleń.

PIĘKNY GOL KOGUTA
- Gdyby sędzia przy stanie 1:0 dla nas, podyktował ewidentnego karnego to chyba mecz zakończyłby się zupełnie innym wynikiem.
Przed przerwą Polonia fatalnie pudłowała. Dopiero w 62 minucie Marcin Kacprzak wykończył ładną akcję zespołu i wyrównał stan meczu. Chwilę później padł piękny gol, jaki rzadko zdarza się oglądać w klasie okręgowej. Michał Kogut dobiegł do wybitej przez obrońców gości piłki, huknął z narożnika pola karnego, a futbolówka wpadła w samo "okienko".

Powiślanka Lipsko - Zodiak Sucha 4:0 (1:0).
1:0 Skorupa 11, 2:0 Skorupa 55, Kosowski 64, 4:0 Donoch 84.

Powiślanka: Kalus - K. Rusin, Krupa, Dryka, Gielniowski, Barański (73 M. Rusin), Ł. Jakóbiak, Donoch, M. Jakóbiak, Skorupa (86 A. Rusin), Kosowski (82 Kowalczyk).

Legion Głowaczów - Orzeł Wierzbica 0:1 (0:0).
0:1 Kocon 86.
Legion: Krynicki - Ogonowski, Pawlonka, M. Czubaj, Banach, Malinowski, Postek (77. Olczak), W.Czubaj, Bolek, Wolski.
Orzeł: Kapusta - Ankurowski, Jopek, Gogacz, Mazur, Madej, R.Stąpor, Sokół, S.Stąpor, Ziętek, Kocon

NIEZAWODNY KOCON

Legion bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę faworytowi do awansu. W zespole zagrało aż siedmiu zawodników z rocznika 1993. Młodzi zawodnicy dzielnie się bronili, mając przy tym odrobinę szczęścia. Jeszcze pod koniec spotkania wydawało się, że Legion zdoła urwać punkty, kiedy to niezawodny w tym sezonie Michał Kocon trafił do siatki. Fatalny błąd popełnili środkowi obrońcy Legionu, a z ich prezentu skorzystał snajper z Wierzbicy i nie po raz pierwszy to właśnie po jego trafieniu Orzeł zdobywa cenne punkty.

Skaryszewianka Skaryszew - Sokół Przytyk 2:0 (1:0)
1:0 Wojnarski 44, 2:0 Grymuła 65
Sokół: Modelewski (68 Górski) - Witkowski, Jaworski, Iwański, Wieczorek, Żak, Deja (68 E. Kapusta), Prus (50 Kleczaj), Madej (75 B. Kapusta), Skałbania, Starzyński.

W 68 minucie Michał Modelewski, bramkarz Sokoła został kopnięty w głowę i pojechał do szpitala.
- Taktycznie lepiej zagrali gospodarze. Gol strzelony do szatni mocno podciął skrzydła mojej drużynie. Musze przyznać, że świetną robotę w ekipie Skaryszewianki robi Daniel Grymuła. To cenny zawodnik tej drużyny - mówi Marcin Rolla, szkoleniowiec Sokoła.

KS Magnuszew - Sadownik Błędów 2:1 (0:1).
0:1 Boroń 20, 1:1 Domeradzki 55, 2:1 Główka 71.

Magnuszew: Mazurkiewicz - Kalbarczyk, Figlewicz (25 Wojtas), Kutyła, J. Machniewicz, Szczepaniak, M. Machniewicz (50 Lenarcik), Leszczyński, Domeradzki (75 Kulczyński), Główka, Arcon (65 Wiączek).
Magnuszew wreszcie wygrał. Trener tego zespołu, Łukasz Madej przyznał jednak, że mimo wygranej sytuacja w tabeli jego zespołu jest bardzo trudna i drużyna musi mocno walczyć o pozostanie w lidze.

Zorza Kowala - Oronka Orońsko 3:4 (2:1).
1:0 B. Kszczotek 22, 1:1 K. Czarnecki 26, 2:1 M. Kszczotek 29, 3:1 B. Kszczotek 59, 3:2 K. Czarnecki 63, 3:3 K. Nogaj 83, 3:4 Arak 90.
Zorza: Głogowski - Zakrzewski, Piętak, Wrześniak (55 Różański), Gromski, Jakubczyk (70 Leśniewski), M. Kszczotek, B. Kszczotek, K. Stępień (75 Gębski), Rogowski.

SZOK GOSPODARZY
Takich emocji w Kowali już dawno nie było. Zorza prowadziła już 3:1, Grała dobrze do tego momentu i powinna bez większych problemów dowieźć zwycięstwo do samego końca. Jeszcze w 83 gospodarze prowadzili. Co stało się w ostatnich minutach? Na to pytanie nie potrafili po meczu odpowiedzieć zawodnicy z Kowali. Wystarczyły ich dwa błędy, aby stracić gole i komplet punktów. Strata trzech "oczek" w tym spotkaniu może Zorze kosztować spadek do klasy A.

Proch Pionki - KS Potworów 4:4 (3:3).
1:0 Hajduk 5, 2:0 Glista 10, 2:1 Gędaj 17, 3:1 Glista 23, 3:2 Gędaj 25, 3:3 Wąsik 45, 3:4 Wąsik 60, 4:4 Szczepański 78.
Proch: Matysiak - Kołodziejczyk, Klimowicz (71 Sałek), Gębczyk (46 Mazurek), Molga, Hajduk (60 Skalski), Cybulski, Banaszek, Jurczak, Glista, Szczepański.
Potworów: Głuch - Nosowski, Zawadzki, A. Kotlimowski, Chudziński (76 Aleksandruk), Lewiński, Stępniewski (80 Kowalczyk), Wąsik, Rokiciński, Pałgan (90 Marzec), Gędaj (90 Mulik).

DZIURAWA DEFENSYWA
Aż osiem goli zobaczyli kibice w Pionkach. Nastroje w tym meczu zmieniały się jak w kalejdoskopie. Proch już wygrywał 3:1, po czym przegrywał 3:4, a zdołał jeszcze wyrównać. Proch grał ładnie w ofensywie i akcje tej drużyny mogły się podobać. Jednak obrona pionkowskiego zespołu była dziurawa jak szwajcarski ser. W ataku gości szalał skuteczny Wojciech Gędaj, a sporo swobody miał także szybki Kamil Lewicki. To właśnie głównie dzięki nim Potworów wywiózł cenny punkt.

Oskar Przysucha - Plon Garbatka 5:0 (3:0).
1:0 Stolarek 3 z karnego, 2:0 K. Siwek 20 z karnego, 3:0 Kusztal 29, 4:0 J. Sapieja 65, 5:0 Gadecki 86.
Oskar: Wójcik - Bińkowski, Daniel Siwek, Kucharski, Stolarek, Tomasik (58 Bartosiak), Słomski (75 Zdziech), K. Siwek, Ł. Sapieja, J. Sapieja (80 Gadecki), Kusztal (71 Jarek).
Plon: Pietrzyk - Fusiek, Misztal, Tarka, Lachowski, Wiraszka, Molęda, Kęska, Grzybowski, Rozwałko, Kocyk.
DWA KARNE
Oskar od kilku kolejek zażarcie i w dobrym stylu walczy o utrzymanie w lidze. Mecz ułożył się bardzo szczęśliwie dla gospodarzy. Już po 20 minutach było 2:0. Sędzia dwukrotnie podyktował rzuty karne dla gospodarzy, a jednocześnie ukarał czerwoną kartką Dariusza Misztala, doświadczonego obrońcę Plonu. W 29 minucie Maciej Kusztal podwyższył wynik na 3:0 i przysuszanie nie dali sobie już wydrzeć wygranej.

Więcej o klasie okręgowej, pomeczowe wypowiedzi w poniedziałkowym "Echu Sportowym"