Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciekawa wystawa w bibliotece radomskiego uniwersytetu. Stanisław Vincenz kochał Huculszczyznę

Barbara Koś
Fragment wystawy.
Fragment wystawy. Biblioteka UTH
Wystawę „Dialog o losie i duszy”.Stanisław Vincenz (1888–1971)”, to tytuł wystawy, którą od 19 stycznia można oglądać w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego (hol I piętro) przy ulicy Chrobrego 33.

Kim był Stanisław Vincenz, autor najbardziej chyba znanego cyklu książek ”Na wysokiej połoninie”, poświęconych Huculszczyźnie?

Pochodził z rodziny przemysłowców naftowych, studiował w Wiedniu, brał udział w pierwszej wojnie światowej i wojnie polsko-bolszewickiej. W dwudziestoleciu międzywojennym był aktywnym twórcą kultury i działaczem publicznym. W 1939 roku kilka miesięcy spędził w więzieniu NKWD, wiosną 1940 roku przedostał się nielegalnie na Węgry, skąd w 1945 wyjechał do Francji.Związany z paryską „Kulturą” od początku istnienia pisma, ostatnie lata życia spędził w Lozannie.

Vincenz jest reprezentantem generacji polskich autorów emigracyjnych, w PRL-u objętych zapisem cenzorskim.

Wystawa prezentuje najważniejsze etapy jego biografii i główne wątki twórczości. Tłem narracji są fotografie włoskiego etnologa Lidia Ciprianiego z 1933 roku – jeden z ostatnich obrazów dawnej Huculszczyzny.

Autorem scenariusza wystawy jest Jan Choroszy, pracownik naukowy Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, autor monografii "Huculszczyzna w literaturze polskiej" (1991) i studiów poświęconych Vincenzowi, pomysłodawca wortalu www.vincenz.pl
Koncepcja plastyczna i aranżacja to dzieło Konrada Górniaka.

ZOBACZ TEŻ: Sanepid w Radomiu ostrzega przed dopalaczami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie