Co dalej ze zwoleńskim szpitalem? Na razie będzie debata

Położony w centrum miasta szpital wchodzi w skład Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej. Znajdują się w nim oddział chorób wewnętrznych, oddział medycyny paliatywnej. Jest też zakład opiekuńczo-pielęgnacyjny, który dysponuje 38 łóżkami. Pierwszy przynosi dochody, dwa pozostałe - straty finansowe. Kłopotów jest jednak dużo więcej, dlatego też od kilku tygodniu organizowane są spotkania, konsultacje i narady poświęcone przyszłości szpitala.

FINANSE

Wiadomo, że zwoleński ZOZ zamknął 2012 roku dodatnim wynikiem finansowym w kwocie 89 tysięcy złotych, jednak zapis ten powstał po odliczeniu ujemnego wyniku sprzedaży od wyliczonych na ponad 323 tysięcy złotych kosztów amortyzacji.

- Taki wynik finansowy nie zmusza nas do przekształcenia placówki, ale wyniki finansowe na rodzajach działalności są niepokojące, szczególnie w szpitalu. Ponadto musimy pamiętać o tym, że do końca 2016 roku musi zostać zrealizowany program dostosowania pomieszczeń i urządzeń do wymogów zawartych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 26 czerwca 2012 roku w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą. Dostosowanie pomieszczeń i urządzeń wynikające z tych przepisów będzie wymagało bardzo dużych nakładów finansowych na konieczne inwestycje - mówił na spotkaniu z Zarządem Powiatu dyrektor zwoleńskiego ZOZ, Krzysztof Jarosz.

Zdaniem Waldemara Urbańskiego, starosty zwoleńskiego sytuacja finansowa staje się coraz trudniejsza, a zarówno powiat zwoleński, ani ZOZ nie dysponują tak dużymi pieniędzmi na dostosowanie pomieszczeń i urządzeń do stawianych wymagań.

- Powiat musi szukać inwestora zewnętrznego- prywatnego lub środków zewnętrznych, unijnych na powyższe przedsięwzięcia - mówił starosta.

DEBATA

Temat ten był także obecny na ostatnim posiedzeniu Rady Powiatu.

Radni dowiedzieli się między innymi o prowadzonych przez wadze powiatu rozmowach z firmą, która jest zainteresowana świadczeniem usług medycznych w Zwoleniu oraz deklarowaniem wybudowania przez nią w szpitalu między innymi sal operacyjnych. Jednocześnie ta sama firma planuje ograniczyć usługi, które przynoszą straty, stąd mniej byłoby łóżek w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym. Nie wykluczone, że oddział medycyny paliatywnej w ogóle przestałby istnieć.

- To na razie wstępne rozmowy, które chcemy zakończyć na tym etapie podpisaniem listu intencyjnego. Konieczne jest też zrobienie rozeznania, czy proponowana przez firmę oferta medyczna ma szansę być realizowana na podstawie zawartych z NFZ kontraktów. Na pewno chcemy nie tylko tego, by pacjenci mogli korzystać ze szpitala w Zwoleniu, ale też, by placówka ta podnosiła jakość usług - mówił nam Waldemar Urbański.

Za kilka tygodni temat przekształceń w ZOZ ma powrócić na obrady Rady Powiatu.