Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robią radomianie, żeby nie czekać w kolejce do lekarza? Dzwonią po pogotowie!

/wit/
- Problemem są osoby nadużywające alkoholu, do nich nagminnie wzywane jest pogotowie - mówi Jarosław Pastuszko, kierowca karetki.
- Problemem są osoby nadużywające alkoholu, do nich nagminnie wzywane jest pogotowie - mówi Jarosław Pastuszko, kierowca karetki. Łukasz Wójcik
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się sprawie i opublikowała obszerny raport. My sprawdzamy jak jest w Radomiu.

Kiedy kontrola?

Kiedy kontrola?

Kontrolą objęto lata 2009-2011, przeprowadzając ją w okresie od 4 sierpnia do 19 grudnia 2011 roku. Inspektorzy wzięli pod lupę 37 wybranych jednostek w kraju, w tym: 4 zakłady opieki zdrowotnej, 6 szpitali i 8 stacji pogotowia. Przyglądali się legalności, gospodarności, rzetelności i celowości wybranych jednostek. Wyniki raportu opublikowano w listopadzie 2012 roku.

Żeby nie czekać miesiącami na wizytę u specjalisty, albo w kolejce w przychodni wzywają karetkę, albo zgłaszają się na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tak robią pacjenci w całym kraju.

Inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli badając system ratownictwa medycznego pozytywnie ocenili pracę ratowników i lekarzy zatrudnionych w pogotowiu i Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Zdaniem Izby, to jedno z najlepiej funkcjonujących ogniw systemu ochrony zdrowia w kraju.

-Szpitalne Oddziały Ratunkowe skutecznie zapewniały kontynuację akcji ratunkowej i oferowały odpowiednią diagnostykę - czytamy w raporcie.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli podkreślił jednak, że personel oddziałów ratunkowych wykonuje zadania, które wykraczają poza interwencje w nagłych przypadkach.

Konieczność opieki nad pacjentami, którzy tego nie wymagają, opóźnia tymczasem pracę oddziałów ratunkowych i zagraża tym, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy.

- Fundusz wlicza do ryczałtu wszystkich przyjętych pacjentów, ale płaci jedynie za procedury ratunkowe. SOR-y stają się deficytowe, a szpitale muszą pokrywać ich straty z zysków pozostałych oddziałów - usłyszeliśmy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.

Inspektorzy przyglądając się pracy pogotowia ratunkowego (8 wybranych stacji w kraju) zaobserwowali, że wiele wyjazdów karetek jest nieuzasadnionych. Pacjenci wzywają karetkę do zwykłych zatruć, bólów brzucha.

Sytuacje, które zaobserwowali kontrolerzy w wybranych stacjach w kraju mają miejsce również w Radomiu i regionie.

- Zdarza się, że pacjenci udają objawy poważnych chorób, po to tylko by przyjechało pogotowie. Wiedzą, że nie możemy odmówić im pomocy. Niektórzy są świetnie wyspecjalizowani i niemal na zawołanie uskarżają się na problem z oddechem, pieczenie w klatce piersiowej - zaznacza Jan Smutek, kierownik ambulatorium Radomskiego Pogotowia Ratunkowego.

To kolejki w przychodniach sprawiają, że pacjenci traktują oddziały ratunkowe jako szybki i skuteczny sposób na dotarcie do lekarza i wykonanie badań.

- Wszystkiemu winne są limity, jakie narzuca Fundusz. Skoro do kardiologa trzeba stać w kolejce wiele miesięcy, a na prywatne leczenie brakuje ludziom pieniędzy, to nic dziwnego, że dzwonią po pogotowie. Pacjent trafi na oddział i chociaż podstawowe badania będzie miał zrobione - słyszymy od jednego z lekarzy.

Pogotowie coraz częściej wyręcza lekarzy rodzinnych, specjalistów i ambulatoria. - To z kolei może utrudniać dostęp do pomocy osobom, które wymagają natychmiastowej interwencji - słyszymy od doktora Smutka.

Bolącym problemem pogotowia są pacjenci pod wpływem alkoholu.

Dyżur w radomskim pogotowiu i 11 pacjentów pijanych w ciągu doby to norma. Są to zwykle amatorzy różnego rodzaju substancji zbliżonych do alkoholu. Po wypiciu takiego trunku dochodzi często do dziwnych zachowań, co nie pozwala w miejscu zdiagnozować wyników zatrucia nieznanymi środkami chemicznymi.

Kontrolerzy Izby pozytywnie oceniają pracę zespołów ratowniczych. Ponad 90 procent karetek dociera do potrzebujących w wymaganym czasie - 15 minut w mieście i 20 minut poza miastem.

Tak jest również w Radomiu i regionie. Udręką kierowców karetek jest: niewłaściwa numeracja domów, zastawione wjazdy na posesje, pod klatki bloków, brak dróg dojazdowych, strome schody w kamienicach i wąskie klatki schodowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie