Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co zrobi, kiedy zostanie burmistrzem Przysuchy? Dariusz Motyl odpowiadał na Wasze pytania

oprac. /dm/
Dariusz Motyl odpowiadał na pytania w poniedziałek od godziny 8.
Dariusz Motyl odpowiadał na pytania w poniedziałek od godziny 8. Antoni Sokołowski
Pełny zapis czatu z kandydatem na burmistrza.

Wybory samorządowe 2010 w Radomskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki

przys: *Dlaczego zdecydował się na kandydowanie na burmistrza? Wierzy Pan w wygraną?
Dariusz Motyl: - Kandyduję na stanowisko burmistrza gdyż uważam, że w obecnej fazie demokracji mieszkańcy powinni mieć możliwość wyboru. Moje doświadczenia z okresu pracy w samorządzie, jako zastępcy burmistrza, skłaniają mnie do podjęcia takiej decyzji. Sądzę, że mam do zaproponowania mieszkańcom kilka alternatywnych rozwiązań w stosunku do osób sprawujących władzę dziś. Jestem kandydatem, który może łączyć a nie dzielić. Mówię to w oparciu o dobre kontakty zarówno w środowisku samorządowców gminy jak i powiatu.

przys: *Co pan sądzi o obecnym burmistrzu?
- Moja ocena obecnego burmistrza nie jest jednoznaczna. Widzę w jego dotychczasowej pracy wiele pozytywnych dokonań. Z wieloma natomiast na pewno bym się nie zgodził lub rozwiązał je inaczej. Współpracowaliśmy w okresie 5 lat. Ten czas pozwolił mi na taką ocenę. Dziś od przedstawiciela najwyższej władzy samorządowej, jako mieszkaniec, oczekiwałbym większej kreatywności w realizacji planów, szczególnie młodych mieszkańców Przysuchy.

Przys: *Jakie ma pan plany jako burmistrz?
- Zdaję sobie sprawę, że składanie obietnic bez pokrycia jest dziś grą na krótką metę. Gdyby wybory zakończyły się moim sukcesem priorytety to: 1. Ułatwianie w zakładaniu i rozwijaniu małych rodzinnych firm w zakresie między innymi przetwórczości owocowo - warzywnej, bo w tej dziedzinie mamy tradycje i warunki środowiskowe. Byłoby to z dużą korzyścią dla terenów wiejskich gminy. Dobre przykłady mamy za miedzą; 2. Propagowanie nowoczesnych rozwiązań ekologicznych w zakresie pozyskiwania energii odnawialnej. Mam na myśli systemy solarne dla indywidualnych gospodarstw. Z początkiem sierpnia 2010 roku wystartował program dopłat do kredytów na kolektory słoneczne w ramach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej; 3. Doprowadzenie sieci instalacji gazu ziemnego dla odbiorców indywidualnych; 4. Przygotowania terenów i warunków do lokalizacji ewentualnych inwestycji zewnętrznych. 5. Zaktywizowanie terenów południowej części gminy w zakresie agroturystyki; 6. Zwiększenie kreatywności w zakresie promocji gminy i miasta - tak hasłowo: "rekreacja to Radomka, zalew w Toporni oraz piękne i czyste Lasy Przysuskie", "Tradycja Oskara Kolberga w dobie unifikacji Europy, to skarb pozwalający zaprezentować nasz autentyczny folklor - tym się możemy szczycić, należy o to zadbać".

mieszkan: *Czy będą jakieś zwolnienia w Urzędzie Miejskim za pana kadencji?
- Dziś każdy musi wykazać swoją kreatywność i przydatność w każdym zawodzie, na każdym stanowisku. To moim zdaniem jest podstawa do kreowania polityki kadrowej, również, a może przede wszystkim w Urzędzie.

mieszkan: *A co z tym targiem wzdłuż krajówki? Przecież to niebezpieczne. Nie sądzi pan, że powinien zostać zlikwidowany?
- Uważam, że jest to sytuacja przejściowa na czas przebudowy targowiska miejskiego. Miejsce jest wyjątkowo niefortunne i niebezpieczne, lecz mam świadomość, że o inne było władzom bardzo trudno. Mam nadzieję, że prace zakończą się szybko.

zainter: *Pan też będzie prowadził wojnę ze starostą Niemirskim?
- Odnosząc się do pierwszego pytania podkreśliłem, że chce być kandydatem, który łączy, nie dzieli. Nie ma nic gorszego dla środowiska lokalnego, jak brak współpracy struktur samorządowych gminy i powiatu. Wszyscy powinni działać dla dobra lokalnej społeczności, najlepiej razem.
Pracując w Urzędzie Miasta, mimo wielkiej niechęci wielu osób do władz powiatowych, ja potrafiłem w ważnych sprawach szukać kompromisu. Dziś na co dzień współpracuję z samorządem powiatowym i nie widzę powodu, żeby negować działania kogokolwiek i skądkolwiek kto chce zrobić coś dobrego dla miasta, gminy czy powiatu.

zainter: *Czy w Przysusze powinny powstawać duże sklepy, typu Biedronka?
- Pisałem wcześniej, że jestem zwolennikiem rozwoju małych firm rodzinnych, które pozwolą na pozostanie w tym środowisku młodzieży uciekającej do dużych miast. Miasto posiada kilka dużych sklepów, jak Biedronka, Lewiatan czy Słoneczko, a o ich ilości decyduje zapotrzebowanie, oferta, po prostu gra rynkowa.

zainter: *Czym pan się zajmuje na co dzień?
- Z wykształcenia jestem nauczycielem muzyki i wychowania fizycznego. Ukończyłem studia podyplomowe z zakresu zarządzania w oświacie, niezbędne do kierowania szkołą. Byłem dyrektorem i wicedyrektorem szkół. Starałem się je również wykorzystać na stanowisku wiceburmistrza zajmując się między innymi sprawami oświaty i kultury w mieście. Moją pasją życiową jest muzyka, dziś realizuję ją poprzez prowadzenie Powiatowej Młodzieżowej Orkiestry Dętej Vox Cordium, w której swoje marzenia realizuje ponad 100 dzieci.

zainter: *Ma pan kwalifikacje do bycia burmistrzem?
- Kwalifikacji do pracy w samorządzie nie nabywa się przez urodzenie i na całe życie. Moje doświadczenie w tym zakresie pozwala mi sądzić, że na dziś jest wystarczające. Lecz w przypadku wygranej sądzę, że uzupełnię je w zakresie niezbędnej wiedzy. Zarządzanie nie odbywa się jednoosobowo, a w oparciu o przygotowaną, dobrze wykształconą i kreatywną kadrę urzędników. Tu widzę duże wsparcie.
Przy okazji chciałbym podkreślić, że na dziś dwóch kandydatów na burmistrza (wg mojej wiedzy) to zbyt mała alternatywa. Znam wiele osób, które mogłyby rywalizować o tę funkcję, co byłoby jeszcze większą mobilizacją dla kandydatów, a dużym pożytkiem dla mieszkańców i praktycznym przejawem aktywności społecznej.
xxx: *Wiem, że bliskie są Panu sprawy wychowania młodzieży, jakie propozycje ma Pan w tym zakresie?
- Jako pedagog, widzę wielkie pole do popisu w tym zakresie. Przede wszystkim zwiększenie dostępności dzieci do przedszkoli. Zarówno samorządowych, niepublicznych i prywatnych. Pilna i nie zrealizowana potrzeba to hala sportowa dla gimnazjum. Inwestycja, która funkcjonuje od wielu lat, lecz tylko w formie obietnic. Wielu moich wychowanków dojeżdża do szkół muzycznych Radomia, Końskich czy Opoczna, ponosząc duże koszty. Widzę potrzebę stworzenia szkoły muzycznej w Przysusze. Tradycja Oskara Kolberga nas też zobowiązuje. Chciałbym wyjść z ofertą edukacji kulturalnej do świetlic wiejskich zatrudniając kompetentnych instruktorów lub wykorzystując kadry na przykład Domu Kultury.
Dobrze się stało, że dziś miasto i gmina posiada dość dobrą bazę sportową. Kwestia tylko dobrego i pełnego wykorzystania jest do rozwiązania.

Chciałbym podziękować redakcji Echa Dnia za możliwość przedstawienia swojej osoby, a Internautom za pytania. Nieusatysfakcjonowanych odpowiedziami zapraszam do rozmowy "na ulicy". Widzimy się na co dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie