Długie kolejki samochodów, niebezpieczne przeciskanie się aut, by zająć odpowiedni pas oraz konieczność odstania nawet 20 - 30 minut w godzinach szczytu - to wszystko towarzyszy przejazdowi ulicą 1905 Roku, która przejęła ruch aut odbywający się wcześniej na remontowanej ulicy Limanowskiego.
"Największą gehenna panuje przed godziną 8 i po 15. Kolejka samochodów jadących od Borek w stronę centrum sięga nawet skrzyżowania z Limanowskiego i Maratońską" - pisze internauta.
ZMIEŃCIE ŚWIATŁA!
Czytelnik twierdzi, że największy problem mają ci, którzy chcą skręcić z ulicy 1905 roku w lewo w Młodzianowską.
To jest właśnie trasa, którą pokonują kierowcy objeżdżający remont na Limanowskiego.
"Nie rozumiem dlaczego nie można zwiększyć czasu zapalenia się zielonego światła dla skręcających w lewo. Teraz przez kilka sekund zielonego światła tylko kilka samochodów może skręcić w lewo i tym samym blokuje się cała ulica 1905 roku" - pisze internauta.
Ludzie chcący szybciej przedostać się "na drugą stronę przeprawy" drogowej wciskają się na siłę do kolejki, są tacy, którzy skręcają w lewo z pasa środkowego, a nawet prawego. Nie brakuje takich, którzy próbują coś przyśpieszyć przejeżdżając przez stację benzynową Satal.
ŚWIATŁA SPRZĘŻONE
- Jak już wcześniej wyjaśnialiśmy, wszystkie sygnalizacje świetlne na ulicy 1905 Roku są ze sobą sprzężone. Z tego powodu modyfikacje cyklu świateł na jednym skrzyżowaniu spowodowałyby w konsekwencji jeszcze większe problemy na całej ulicy - mówi Marek Ziółkowski z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Dodaje, że jeśli zostałoby wydłużone zielone światło dla pojazdów skręcających w lewo z 1905 Roku w Młodzianowską, to w konsekwencji trzeba byłoby skrócić czas zarówno dla jadących od dworca PKP w stronę Borek, jak również dla wyjeżdżających z Młodzianowskiej od strony Mariackiej.
- Na tych dwóch wlotach na ruchliwe skrzyżowanie w godzinach szczytu również tworzą się korki, więc nie jest receptą skrócenie zatorów z jednej strony tylko po to, żeby w konsekwencji znacznie wydłużyć je z dwóch innych stron - mówi Marek Ziółkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?