Cukrzycy i epileptycy bez prawa jazdy?

Nowe ceny za badania

Nowe ceny za badania

Nowelizacja rozporządzenia określa wysokość opłat za badanie lekarskie. Dla osób ubiegających się o prawo jazdy w kategorii A i B będzie wynosiło 20 procent minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 263 złote. Kierowcy starający się o kategorię C i D zapłacą za badanie 25 procent minimalnego wynagrodzenia, czyli 329 złotych.

Epileptycy, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat mieli atak padaczki nie dostaną prawa jazdy. A chorzy na cukrzycę będą musieli przedstawić opinię diabetologa. Ministerstwo Zdrowia właśnie przygotowało nowelizację rozporządzenia w sprawie badań lekarskich kierowców.

Projekt właśnie został skierowany do konsultacji społecznych. Na razie budzi sprzeczne odczucia. Chorzy boją się, że będzie trudniej a lekarze cieszą się z jasnych kryteriów badań.

CZĘSTSZE BADANIA

Zgodnie z nowelizacją zarówno kierowcy ubiegający się o prawo jazdy jak i Ci, którzy będą chcieli je przedłużyć będą musieli przedstawić opinię neurologiczną, która potwierdzi brak napadów padaczkowych w ciągu ostatnich dwóch lat leczenia.

Osoby te będą jednak musiały przeprowadzać badanie kontrolne co pół roku przez dwa lata. Przez kolejne trzy badania będą się odbywać co roku. Później ich częstotliwość ustali lekarz.

Wyjątek stanowią tu osoby, które ubiegają się o prawo jazdy na samochody ciężarowe czy autobusy. Jeśli zostanie u nich wykryta padaczka, nie dostaną pozwolenia na prowadzenie tych pojazdów.
- Tego typu standardy są stosowane w krajach Unii Europejskiej - tłumaczy Paweł Wdówik, Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Radomiu. - W niektórych jest to rok, w niektórych podobnie jak u nas dwa lata.

POD KONTROLĄ LEKARZA

Cukrzycy, którzy ubiegają się o prawo jazdy będą musieli przedstawiać opinię diabetologa, przeprowadzać kontrolne badania i regularnie kontrolować stężenie glukozy we krwi. W ich przypadku udokumentowana ma być kontrola nad przebiegiem choroby.

- To kuriozalne rozwiązanie - uważa Grzegorz Barcikowski, wiceprezes Oddziału Rejonowego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Radomiu. - I tak chorzy na cukrzycę są pod stałą opieką lekarza, więc nie rozumiem tej zmiany. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, kiedy rozporządzenie wjedzie w życie.

LEKARZOM BĘDZIE ŁATWIEJ

Paweł Wdówik, Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Radomiu uspokaja.
- Moim zdaniem będzie dużo łatwiej - wyjaśnia. - Do tej pory nie było żadnych kryteriów zdrowotnych. Dlatego w przypadku na przykład padaczki woleliśmy orzekać negatywnie, bo nie mieliśmy pewności co do standardu. Teraz mamy jasno określone kryteria i będziemy się ich trzymać. Także ja bym nie panikował a raczej bym się cieszył.