Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czad w Radomiu. Niemowlę i jego matka w szpitalu

ik
39 - letnia kobieta i jej maleńka córka podtruły się tlenkiem węgla. Przed większym nieszczęściem uchronił je czujnik.

W mieszkaniu przy ulicy Broni w Radomiu w piątek wieczorem ulatniał się tlenek węgla. Na szczęście zadziałał czujnik czadu.

39 - letnia kobieta wezwała na pomoc strażaków. Okazało się, że stężenie śmiertelnie niebezpiecznego gazu w pomieszczeniach jest mocno przekroczone.

Kobieta uskarżała się na ból głowy. Lekarz zdecydował, że należy odwieźć ją do szpitala. Pod opiekę radomskiej lecznicy trafiła też jej 10 - miesięczna córka. W przypadku tak małych dzieci zawsze ratownicy decydują się na hospitalizację i dokładne badania.

Czujka w piątek zadziałał też w mieszkaniu przy ulicy Sandomierskiej. Właścicielka uruchomiła piecyk gazowy, natychmiast zadziałało urządzenie ostrzegające przed zagrożeniem. Kobieta wyłączyła piecyk, przewietrzyła mieszkanie, ale wezwała też straż pożarną.

- Nasi strażacy też włączyli piecyk, czujka znowu zadziałał. Zabronili właścicielce używania piecyka do czasu, aż obejrzy je serwisant, a szyby wentylacyjne sprawdzi kominiarz - mówi Paweł Pora, rzecznik prasowy radomskiej straży pożarnej.

Po raz kolejny okazało się, że czujki czadu spełniają swoje zadanie. To wydatek kilkudziesięciu złotych, a może uratować życie.

- Naprawdę warto kupić i zainstalować w mieszkaniu takie urządzenie - przekonuje Paweł Pora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie