Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Czarna środa" również w Radomiu. Radomska Inicjatywa Kobieca zwołała na plac Corazziego zwolenników liberalizacji prawa antyaborcyjnego

jp
Protest "Czarna Środa" w Radomiu.
Protest "Czarna Środa" w Radomiu. Tadeusz Klocek
Zaledwie 70 osób uczestniczyło w środę w proteście przeciwko projektowi ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjnego, ale też w związku z odrzuceniem obywatelskiego projektu liberalizującego przepisy antyaborcyjne. Tym razem manifestującym nie asystowali działacze organizacji Pro Live i narodowcy.

- Dzisiaj spotykamy się w związku w ubiegłotygodniowymi wydarzeniami w Sejmie, gdzie został odrzucony projekt ustawy „Ratujmy kobiety”. Chcemy zwrócić uwagę na zachowanie się partii politycznych, które nas zlekceważyły – powiedziała Katarzyna Kołodziejczyk z Radomskiej Inicjatywy Kobiecej, organizatora środowej pikiety.

Stwierdziła, że ludzie są już nieco znudzeni tematem przepisów antyaborcyjnych, stąd stosunkowo niewielki udział protestujących podczas środowej manifestacji.

– Ale my się nie poddajemy. Mówimy wszystkim kobietom, zwłaszcza młodym, których to dotyczy: walczcie o swoje prawa. Wyjdźcie na ulicę. Nie bądźcie obojętni co wam szykuje obecna władza – powiedziała Katarzyna Kołodziejczyk.

W przeciwieństwie do poprzednich czarnych protestów w Radomiu, tym razem nikt nie próbował przeszkadzać manifestującym.

Przypomnijmy, w październiku 2016 podczas Czarnego Marszu kobiet doszło do przepychanek zwolenników zaostrzenia prawa aborcyjnego z protestującymi w sprawie jego liberalizacji. Brakowało też najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej, bo protest skierowany był również przeciwko politykom tej partii, którzy głosowali za odrzuceniem projektu „Ratujmy kobiety” lub nie uczestniczyli w głosowaniu.

Uczestnicy spotkania na [lacu Corazziego mogli jednak usłyszeć usprawiedliwienie dla dwojga radomskich posłów Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali za procedowaniem ustawy „Ratujmy kobiety”, a radomskie struktury Nowoczesnej odcięły się od posłów swojej partii nieobecnych podczas głosowania lub głosujących za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu.

– Jeśli chcecie zrehabilitować się za tą kompromitację, to weźcie nasz projekt i zgłoście go jako projekt poselski – apelowała do posłów sejmowej opozycji jedna z przemawiających kobiet. Przypomnijmy, pod obywatelskim projektem liberalizacji prawa antyaborcyjnego podpisało się w całej Polsce 400 tysięcy osób.

Podczas przemówień członkinie Radomskiej Inicjatywy Kobiecej przypomniały wszystkie argumenty przeciwników ustawy zaostrzającej przepisy. Wyraziły swoje obawy o to, że według nowego prawa karane więzieniem będą nie tylko kobiety dokonujące aborcji, ale też ich partnerzy, lekarze, a nawet być może osoby w jakikolwiek sposób zamieszane w dokonanie aborcji, tacy jak na przykład taksówkarz.

Przypomniano również, że w Polsce kobiety mają wciąż ograniczony dostęp do prowadzenia ciąży według najlepszych metod medycyny, a tysiące matek wychowujących niepełnosprawne dzieci może liczyć na znikome zainteresowanie ze strony instytucji państwowych i niewystarczające wsparcie finansowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie