Radomianie w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2:0. Jak zapewnia szkoleniowiec radomian Jacek Skrok, ani on, ani jego podopieczni nie lekceważą rywala. Uważają Karpaty za solidny zespół i chcą przystąpić do meczu maksymalnie skoncentrowani.
ZAREZERWOWALI NOCLEGI
- Chcemy wygrać i zakończyć sukcesem pierwszą rundę play off, ale zdajemy sobie sprawę, że taki sam cel mają przeciwnicy i może nam się to nie udać w trzech meczach - mówi Skrok. - Na wszelki wypadek zarezerwowaliśmy w Krośnie noclegi z soboty na niedzielę.
W przypadku przegranej radomian w trzecim meczu zaplanowanym na sobotę, w niedzielę rozegrane zostanie czwarte spotkanie. Jeśli ekipie z Krosna uda się zwyciężyć dwukrotnie, piąty, decydujący o awansie do II rundy pojedynek odbędzie się tydzień później w Radomiu.
- Ze względu na udział juniorów w półfinale mistrzostw Polski za dwa tygodnie, wolelibyśmy uniknąć piątego spotkania, bo chcemy skupić się na przygotowaniach drużyny młodzieżowej - wyjaśnia Skrok.
Wyjazd do Krosna zaplanowany został na sobotę. Do dyspozycji trenera będą wszyscy siatkarze. Czarni zagrają prawdopodobnie w identycznym ustawieniu, jak w czasie spotkań w Radomiu. Jedyną niewiadomą, jest pozycja drugiego przyjmującego. Zagrają na niej Bartosz Koryciński lub Karol Fryszkowski. W podjęciu decyzji pomogą analizy statystyk dwóch rozegranych już spotkań z Karpatami.
- Pewne rzeczy widać było na żywo i na pewno znajdą poparcie w liczbach. Sprawozdaniami ze spotkań będziemy zajmować się w piątek. Wtedy omówimy je bardzo szczegółowo - kończy Skrok.
CHCĄ WYGRAĆ
W uprzywilejowanej pozycji znajdują się również siatkarze z Kozienic. W rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadzą 1:0 ze Stoczniowcem Gdańsk. W sobotę, zagrają drugie spotkanie w Gdańsku. Zwycięstwo oznaczać będzie utrzymanie i 7 miejsca w końcowej tabeli 3 grupy II ligi.
- Musimy i chcemy wygrać - zapewnia Marcin Zmitrowicz, trener kozieniczan. - Ale podchodzimy do spotkania bardzo odpowiedzialnie, bo takie mecze, decydujące o utrzymaniu, rządzą się własnymi prawami. Zagramy skoncentrowani i skupieni, aby uniknąć błędów i nie dopuścić do nerwowości i ewentualnego trzeciego meczu.
Trener Armatu będzie miał do dyspozycji tych samych siatkarzy, którzy zagrali w pierwszym spotkaniu. Podobnie jak w czasie meczu w Kozienicach, na pozycji libero zagra Wojciech Pietralski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?