W sporcie zdarzają się różne sytuacje, trudno jednak wyobrazić sobie inny scenariusz, jak wygrana radomian.
- Swoją wyższość trzeba udowodnić na boisku - przypomina Wojciech Stępień, trener Czarnych.
Pojedynek w Jaworznie, pomiędzy miejscowym Energetykiem, a Czarnymi rozpocznie 14. kolejkę spotkań. W dotychczasowych trzynastu spotkaniach zespół z Jaworzna zdobył zaledwie 5 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi. W dużej mierze to efekt kłopotów finansowych, które ujawniły się tuż, przed rozpoczęciem sezonu. Część podstawowych zawodników, między innymi Igor Kozłowski i Kamil Kwasowski odeszła. Trzeciemu zespołowi poprzedniego sezonu groziło nawet wycofanie z rozgrywek. Ostatecznie podopieczni Sławomira Gerymskiego rozpoczęli sezon w mocno okrojonym składzie. Po odejściu doświadczonych zawodników, szansę otrzymali młodzi, w tym dwaj byli zawodnicy Czarnych, Szymon Romać i Piotr Orczyk. Orczyk gra na pozycji przyjmującego. Jeszcze w poprzednim sezonie występował w radomskim zespole juniorów. Z Czarnymi dwukrotnie sięgnął po złoty medal mistrzostw Polski juniorów oraz w ubiegłym roku po "srebro". Romać, nominalny atakujący, zdobywał z Czarnymi dwukrotnie złote medale mistrzostw Polski juniorów. W poprzednim sezonie grał w Cuprum Lubin. W przerwie między sezonami przeniósł się Jaworzna. Młodzi siatkarze nie radzą sobie najlepiej. Z trudem wygrywają pojedyncze sety. W pierwszej rundzie spotkań, w Radomiu 3:0 wygrali Czarni.
- Rywala trzeba szanować, niezależnie od tego, które miejsce w tabeli zajmuje - przestrzega Stępień. - Nawet, jeśli teoretycznie jesteśmy znacznie mocniejsi, nie oznacza to, że przeciwnik nie będzie się bił. We własnej hali każdy jest nieobliczalny. Przypuszczam, że Energetyk zagra z wielkim poświęceniem. Mają kłopoty, a to czasem mobilizuje.
Chociaż trener nieco studzi nastroje, to nie ukrywa, że jego zespół chce wygrać mecz w Jaworznie. Drużyna ma szanować przeciwnika, ale nie obawiać się go.
- Jeśli mamy liczyć się w pierwszej lidze nie możemy stracić punktów w Jaworznie. W końcowym rozrachunku te punkty mogą odgrywać znaczącą rolę. Mam nadzieję, że jesteśmy na tyle odpowiedzialnym zespołem, że zagramy bardzo rozsądnie - dodaje trener.
W składzie zabraknie jedynie Kamila Gutkowskiego, który leczy kontuzje. Pozostali zawodnicy wyjadą w piątek rano na mecz z Energetykiem, który rozpocznie się o godz. 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?