Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom jadą do Poznania

/sid/
W pierwszym meczu, w Radomiu, Czarni (w bloku Jakub Wachnik) pokonali AZS Poznań 3:1
W pierwszym meczu, w Radomiu, Czarni (w bloku Jakub Wachnik) pokonali AZS Poznań 3:1 T. Klocek
Lider pierwszej ligi siatkarzy, Czarni Radom zmierzą się w sobotę w Poznaniu z miejscowymi akademikami z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Faworytem pojedynku są radomianie. Strata punktów w meczu z przedostatnim zespołem ligi byłaby ogromną niespodzianką.

Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego pierwszej ligi siatkarzy, jest bardzo wiele niewiadomych. Jedyne Czarni, przewodzący tabeli mogą być pewni miejsca w play off, a Energetyk Jaworzno i AZS Poznań, tego, że będą walczyć o utrzymanie. Pozostałe zespoły walczą o miejsce w czołowej "ósemce" i jak najwyższe pozycje w rundzie zasadniczej. Radomianie, jeśli chcą zachować pozycję lidera muszą wywalczyć w Poznaniu punkty. Trudno wyobrazić sobie inny scenariusz, niż zwycięstwo Czarnych, ale trener Wojciech Stępień, przestrzega, przed "dopisywaniem" punktów przed meczem.

- To tylko sport i wszystko może się zdarzyć - przypomina Stępień. - Co nie oznacza, że nie będziemy walczyć. Chcemy przywieźć z Poznania punkty. Najlepiej komplet.

Poznaniacy grają w pierwszej ligi dzięki losowaniu. Po wycofaniu się z rozgrywek zespołu Siatkarza Wieluń, chęć gry na zapleczu ekstraklasy wyraziły dwa zespoły, Poznań i Wanda Kraków. Nie rozegrano barażu. Przeprowadzono losowanie, w którym szczęście uśmiechnęło się do akademików. Później zespołowi z Wielkopolski szczęście nie sprzyjało. Sezon rozpoczęli bardzo źle. Efektem była zmiana na stanowisku trenera. Damiana Lisieckiego, znanego z występów w siatkówce plażowej, wielokrotnego medalistę mistrzostw Polski, zastąpił Włoch, Nicola Vettori, były statystyk reprezentacji Polski, który pracował także z siatkarkami Piecobiogaz Murowana Goślina i siatkarzami z Poznania, w czasie, gdy występowali w drugiej lidze.

Pod wodzą nowego trenera poznaniacy odnieśli dwa zwycięstwa, pokonując Ślepsk Suwałki i Banimex Będzin.

- Ta drużyna ma potencjał i było tylko kwestią czasu, gdy zacznie grać lepiej - mówi Stępień. - Tym bardziej powinniśmy więc skupić się na tym, aby zagrać na swoim poziomie i nie pozwolić rywalowi złapać odpowiedniego rytmu.

Szkoleniowiec radomian przypomina, że Czarni również są beniaminkiem pierwszej ligi. To, że zajmują pozycję lidera, nie oznacza, że są faworytem rozgrywek. Przed każdym meczem trener przypomina zawodnikom, że żadnego rywala nie można lekceważyć, bo to może się zemścić, a zespół wart jest tyle, ile osiągnął w ostatnim meczu.

Czarni, w kompletnym składzie, przygotowywali się do spotkania w Poznaniu bardzo solidnie. Omówili błędy, jaki popełnili w ostatnich spotkaniach, a zwłaszcza w przegranym meczu w Wyszkowie. Pracowali nad tym, aby je wyeliminować.

- Przegraliśmy ostatnie spotkanie z Camperem Wyszków i nie ukrywam, że chcemy się odbudować. Musimy od początku pokazywać swoje największe atuty - dodaje Stępień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie