Ważne informacje
Ważne informacje
Mecz pierwszej ligi siatkarzy, pomiędzy Czarnymi Radom, a Cuprum Lubin rozegrany zostanie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu, przy ul. Narutowicza 9, w sobotę, 16 marca, o godz. 17. Bilety w cenie 8 zł (zwykły) i 4 zł (ulgowy) do nabycia bezpośrednio przed spotkaniem w kasie hali MOSiR.
- Przede wszystkim, chcemy dobrze wypaść przed własnymi kibicami - zapewnia Wojciech Stępień, trener Czarnych. - Na pewno dobrze byłoby zakończyć rundę zasadniczą miłym akcentem.
Pierwszoligowym zespołom pozostała do rozegrania ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Czarni na pewno zakończą ją na pozycji lidera. Nie wiadomo jeszcze, z kim radomianie zmierzą się w pierwszej rundzie play off. Aż cztery drużyny mogą zająć 8. miejsce. Niewiadomych jest znacznie więcej.
- To potwierdza, że liga jest w tym roku bardzo wyrównana - podkreśla Stępień. - Dopiero ostatni kolejka wyłoni czołową "ósemkę", która walczyć będzie w play off. Kilka drużyn ma jeszcze szanse na poprawienie swojej pozycji.
Trener radomian zapewnia, że gdyby mógł wybierać rywala, byłoby to niezwykle trudne. Każda z drużyn, z którą Czarni mogą zmierzyć się w play off ma swoje plusy i minusy.
- Nie kalkujemy, bo nie mamy na to wpływu. Każdy może być groźny. My musimy skupić się na swojej grze, a przede wszystkim na najbliższym meczu - dodaje Stępień.
Siatkarze z Lubina zajmują aktualnie 4. miejsce w ligowej tabeli. W przypadku zwycięstwa mają jednak szanse poprawić swoją pozycję. Na pewno będą chcieli zrewanżować się radomianom za porażkę 2:3 w pierwszej rundzie. Dlatego Czarni przygotowani są na zacięty pojedynek.
- Zespół z Lubina to mocny przeciwnik. Mieli drobne zawirowania, ale są już chyba poza nimi. To drużyna w naszym zasięgu - ocenia Stępień. - Najważniejsze, żebyśmy stworzyli dobre widowisko.
W zespole Czarnych może dojść do zmian. W ostatnim spotkaniu zagrali zawodnicy, którzy dotychczas rzadziej pojawiali się w składzie. Spisali się dobrze i niewykluczone, że zagrają także w sobotę.
Jedynym zawodnikiem, który miał w ostatnich dniach przerwę w treningach, jest Robert Prygiel, grający drugi trener. Był przeziębiony. Pod znakiem zapytania stoi także występ Jakuba Wachnika.
- Właściwie nie podjąłem jeszcze decyzji, w jakim składzie rozpoczniemy mecz. Na pewno zagrają zawodnicy, którzy będą w najlepszej dyspozycji. Nie wykluczam, że zakończymy mecz w innym ustawieniu, niż go rozpoczniemy - kończy Stępień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?