Radomianie dobrze rozpoczęli spotkanie, nękając ekipę z Wyszkowa zagrywką. Punkty bezpośrednio tym elementem zdobywali Bartłomiej Neroj, Kamil Gutkowski i Jakub Wachnik. Czarni pewnie wygrali tę odsłonę
.
W drugiej, ponownie podopieczni Wojciecha Stępnia szybko objęli prowadzenie, jednak nie ustrzegli się błędów, które pozwoliły gościom odrobić część strat. W końcówce, po bloku na Robercie Pryglu przewaga gospodarzy stopniała do jednego punktu (23:22). Błąd rywali i punktowy blok na Łukaszu Kaczorowskim pozwolił radomianom wygrać seta.
W trzeciej partii, po szybkim prowadzeniu Czarnych 4:0 siatkarzom z Wyszkowa udało się odrobić większość strat, ale emocje szybko się skończyły. Czarni ponownie odbudowali przewagę i do końca seta kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Zwycięstwo Czarnych w secie i całym meczu przypieczętował atakiem Wachnik.
PO MECZU POWIEDZIELI
Wojciech Stępień, trener Czarnych Radom: - Kluczem do zwycięstwa było to, że graliśmy zespołowo i w każdym elemencie byliśmy lepsi od rywala. Zagraliśmy bardzo dobrze zagrywką, odrzucając Wyszków od siatki. Fajnie zagraliśmy, ale muszę przyznać, że nie przypuszczałem, że wygramy tak łatwo. Spodziewałem się, że podzielimy się punktami.
Jan Such, trener Campera Wyszków: - Nasz występ oceniam bardzo słabo. W dotychczasowych spotkaniach zawsze punktowaliśmy, a przede wszystkim graliśmy lepiej. Nasza zagrywka była bardzo słaba i popełniliśmy 12 błędów w przyjęciu. Czarni zagrali dobrze.
Czarni Radom - Camper Wyszków 3:0 (25:16, 25:22, 25:19).
Czarni: Neroj, Prygiel, Wachnik, Gutkowski, Ostrowski, Gałązka - Filipowicz (libero) oraz Ferek, Gonciarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?