Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom rozpoczynają decydującą fazę walki o awans na zaplecze PlusLigi

/sid/
Siatkarze Czarnych Radom (w bloku Robert Prygiel z lewej i Wiktor Skwarek obok) podejmują w pierwszej rundzie play off Żyrardowiankę Żyrardów. Radomianie chcą wygrać oba spotkania
Siatkarze Czarnych Radom (w bloku Robert Prygiel z lewej i Wiktor Skwarek obok) podejmują w pierwszej rundzie play off Żyrardowiankę Żyrardów. Radomianie chcą wygrać oba spotkania T. Klocek
W spotkaniach pierwszej rundy drugoligowych rozgrywek play off Czarni Radom podejmują w sobotę i niedzielę Żyrardowiankę Żyrardów, beniaminka, który zajmując czwarte miejsce w rundzie zasadniczej sprawił dużą niespodziankę.

Oba spotkania rozegrane zostaną w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu. Początek meczu w sobotę o godz. 17. Niedzielne spotkanie zaplanowano na godz. 12.

- Nie ukrywamy, że chcemy wygrać oba mecze - mówi Robert Prygiel, kapitan Czarnych. - I to najlepiej, w jak najkrótszym czasie.

Radomianie zajęli w rundzie zasadniczej pierwsze miejsce w 3. grupie, co dało im przywilej bycia gospodarzem dwóch pierwszych spotkań i ewentualnego piątego meczu. Rywalizacja w fazie play off toczona jest bowiem do trzech zwycięstw. W pierwszej rundzie uczestniczą cztery najlepsze zespoły, które walczą o miejsce w finale według klucza pierwszy z czwartym i drugi z trzecim. Czarni zmierzą się z Żyrardowianką Żyrardów. W drugiej parze Camper Wyszków zagra z Pronarem Hajnówka. Zwycięzcy półfinałowych spotkań zmierzą się w finale o miejsce w turnieju mistrzów. Czterej zwycięzcy grup walczyć w nim będą o dwa miejsca w pierwszej lidze.

- Każdy mecz jest dla nas ważny - przyznaje Prygiel. - Nie ma miejsca na testy, chwile słabości. Musimy być cały czas skoncentrowani i wygrywać kolejne mecze, aby wywalczyć awans.

Kolejnym krokiem, po wygraniu rundy zasadniczej, w drodze na zaplecze ekstraklasy, będzie awans do finału. Faworytem w starciu Czarni - Żyrardowianka są radomianie. W rundzie zasadniczej podopieczni Wojciecha Stępnia dwukrotnie pokonali rewelacyjnego beniaminka.

- Żyrardów to walczący zespół, który, jak na poziom drugiej ligi, popełnia małą liczbę błędów - ocenia rywala Prygiel. - Większość zawodników Żyrardowianki może jedynie pomarzyć o grze na takim poziomie, na jakim grało kilku z nas. Przy całym szacunku do przeciwnika wiemy, że jesteśmy lepsi. Wiemy także, że musimy udowodnić to na boisku.

Kapitan radomian nie ukrywa, że głównym celem drużyny jest wywalczenie awansu do finału. Nie ma planu "minimum". Radomianie chcą jak najszybciej rozstrzygnąć rywalizację.

- Jesteśmy już zaawansowani wiekiem, więc zależy nam na tym, aby spotkania trwały jak najkrócej - dodaje Prygiel.

Do dyspozycji trenera Stępnia będzie niemal kompletna kadra. Grzegorz Szumielewicz, przyjmujący Czarnych, wyleczył już kontuzje i wznowił treningi, ale najprawdopodobniej jeszcze nie zagra w najbliższych dwóch spotkaniach. Daniel Górski, rozgrywający radomian był mocno przeziębiony, ale uczestniczył w ostatnich zajęciach przed spotkaniami z Żyrardowem. Siatkarze liczą na wsparcie kibiców.

- Byliśmy bardzo zaskoczeni liczbą kibiców na meczu w Wyszkowie - nie ukrywa Prygiel. - Chciałem serdecznie podziękować wszystkim, którzy nas wspierali. Kibice to nasz ósmy zawodnik. Gramy dla nich oraz dla sponsorów. Wierzę, że przyjdą dopingować nas w czasie najbliższych spotkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie