Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom w Ekstraklasie? Na razie czekają na decyzję centrali

/sid/
Zawodnicy (Marcin Kocik pierwszy z lewej), trenerzy (Wojciech Stępień obok), działacze (Janusz Stańczuk, prezes klubu, drugi z prawej) i sponsorzy (Artur Altman pierwszy z prawej) czekają na decyzję siatkarskiej "centrali”, odnośnie ewentualnego przyjęcia Czarnych Radom do ekstraklasy
Zawodnicy (Marcin Kocik pierwszy z lewej), trenerzy (Wojciech Stępień obok), działacze (Janusz Stańczuk, prezes klubu, drugi z prawej) i sponsorzy (Artur Altman pierwszy z prawej) czekają na decyzję siatkarskiej "centrali”, odnośnie ewentualnego przyjęcia Czarnych Radom do ekstraklasy J. Stobiecki
6 czerwca, będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych dni w historii Czarnych Radom. Tego dnia klub zostanie sprawdzony przez audytorów Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej.

- My staramy się o przyjęcie do ekstraklasy i zrobiliśmy wszystko, aby spełnić wymogi - stwierdził Janusz Stańczuk, prezes Czarnych. - Teraz wszystko zależy od zarządu siatkarskiej ekstraklasy.

Na konferencji prasowej zaprezentowano puchar, który radomianie otrzymali za wywalczenie tytułu mistrza pierwszej ligi oraz dwa czeki, jeden od Polskiego Związku Piłki Siatkowej (150 tys. zł), a drugi od firmy Zbyszko (10 tys. zł).

- To była niespodzianka, do przekazania której został upoważniony - wyjaśnił Artur Altman, pełnomocnik właściciela firmy Zbyszko i jednocześnie członek Stowarzyszenia Czarni Radom. - Firma Zbyszko nie zamierza rezygnować ze wspierania siatkarzy.

Działacze, trenerzy i obecni na konferencji zawodnicy dziękowali kibicom i sponsorom, za cały sezon, zakończony sukcesem.

- Chcieliśmy stworzyć team, który będzie zespołem nie tylko na boisku, ale także poza nim i dlatego, że nam się to udało odnieśliśmy sukces - stwierdził Wojciech Stępień, trener Czarnych.

Zespół zrobił więcej niż od niego oczekiwano. Jako beniaminek miał walczyć o miejsce w czołowej "szóstce". Ostatecznie radomianie zostali mistrzem pierwszej ligi. Nie oznacza to jednak awansu do PlusLigi, bowiem ta, jest zamknięta (nie można z niej spaść, ani do niej awansować). Można zostać z niej wyrzuconym, lub do niej zaproszonym. I o to, starają się Czarni.

- Według mnie zawsze mistrz pierwszej ligi powinien zastępować w ekstraklasie najsłabszą drużynę, jednak od ubiegłego roku jest inaczej, dlatego zgłosiliśmy swój akces o przyjęcie do ekstraklasy - przypomniał Stańczuk. - Zrobiliśmy wszystko, co do nas należało i czego wymagano. Przygotowaliśmy dokumenty, planowany na kwotę 2,5 mln zł projekt budżetu i czekamy na wizytę audytorów. Przyjadą 6 czerwca. Decyzja o tym, czy w kolejnym sezonie zagramy w PlusLidze, czy w pierwszej lidze zapadnie do 20 czerwca.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Czarni Radom zdradzili, że tego samego dnia zaplanowane zostało nadzwyczajne zebranie stowarzyszenia, które zadecyduje, o ile zwiększy kwotę pomocy klubowi (w zakończonym sezonie było to niemal 350 tys. zł). Niezależnie od tego trwają poszukiwania sponsora drużyny. Stowarzyszenie prowadzi rozmowy z potencjalnymi strategicznymi partnerami, zainteresowanymi wsparciem drużyny, grającej w ekstraklasie.

- Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość - zaapelował prezes Stańczuk. - My jako działacze, zawodnicy, kibice i całe środowisko. Przede wszystkim musimy wiedzieć, w której lidze będziemy występować w przyszłym sezonie. Od tego uzależnione są między innymi sprawy kadrowe i kolejne decyzje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie