Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom walczą o finał play off

/sid/
W składzie Czarnych Radom na mecz z Żyrardowianką Żyrardów nie zabraknie doświadczonych Roberta Prygla (w bloku z lewej) i Krzysztofa Stańca (obok)
W składzie Czarnych Radom na mecz z Żyrardowianką Żyrardów nie zabraknie doświadczonych Roberta Prygla (w bloku z lewej) i Krzysztofa Stańca (obok) T. Klocek
Siatkarze Czarnych Radom rozegrają w czwartek trzeci mecz półfinału 3. grupy drugiej ligi z Żyrardowianką Żyrardów. Początek spotkania o godz. 19.30.

- Wiemy o co gramy - zapewnia Wojciech Stępień, trener Czarnych. - Nie zlekceważymy rywala. Zagramy najmocniejszym składem i będziemy chcieli już w czwartek zapewnić sobie miejsce w finale play off.

Termin trzeciego i ewentualnie czwartego spotkania pierwszej rundy play pomiędzy Czarnymi, a Żyrardowianką ustalony został dopiero we wtorek. Trzeci mecz wyznaczono na czwartek, a w przypadku zwycięstwa Żyrardowa, ewentualny czwarty pojedynek rozegrany zostanie w niedzielę, również w Żyrardowie.

- Rywale mieli problem z ustaleniem terminów spotkań - przyznaje Stępień. - Ale czwartek, to jeden z tych, wskazanych przez nas. Nie jesteśmy więc zaskoczeni.

Radomianie, pomimo, że pewnie wygrali dwa pierwsze spotkania i są faworytem rywalizacji toczonej do trzech zwycięstw nie lekceważą rywala.

- To tylko sport. Mogą zdarzyć się różne sytuacje - przestrzega trener. - Nie oznacza to, że obawiamy się przeciwnika. Wiemy, o co gramy. Ale aby walczyć o awans na zaplecze PlusLigi musimy najpierw pokonać Żyrardów i to najlepiej w pierwszym podejściu.

Czarni zagrają najprawdopodobniej w najmocniejszym ustawieniu, z doświadczonymi Robertem Pryglem, Krzysztofem Stańcem i Marcinem Kocikiem oraz niezwykle skutecznym w ostatnich meczach Kamilem Gutkowskim. Chociaż większość kibiców nie wyobraża sobie innego wyniku, jak zwycięstwo Czarnych, to trener Stępień, przypomina, że jego podopieczni w meczu rundy zasadniczej, wygrali w Żyrardowie po tie breaku, a spotkanie miało niezwykle zacięty przebieg. Dzięki ambitnej postawie beniaminek zdołał awansować do najlepszej czwórki 3. grupy.

- Jeśli chodzi o taktykę, to właściwie jedynie kwestia przypomnienia tego, o czym mówiliśmy przed pierwszymi spotkaniami. Nie sądzę, żeby rywale zaskoczyli nas czymś nowym. Na pewno tym razem ich atutem będzie specyficzna hala. Spodziewamy się, że będą walczyć, aby dobrze zaprezentować się w niewykluczone ostatnim meczu sezonu - kończy Stępień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie