Ekipa z Mławy ma zupełnie inny cel, niż radomianie i z czasem, w każdej z trzech partii różnice, były co raz bardziej widoczne. Poprawnie funkcjonował radomski blok. Silnym atutem podopiecznych Wojciecha Stępnia była także zagrywka. Szkoleniowiec podkreślił, że elementy, które szwankowały i nad którymi pracował z zespołem na treningach, zaczynają wyglądać co raz lepiej.
- Zagrywka na pewno pomogła nam w zwycięstwie. Nie popełnialiśmy błędów, zdobyliśmy kilka punktów bezpośrednio tym elementem, a jeśli nie zdobyliśmy punktu, to znacznie utrudnialiśmy rozegranie akcji rywalom. Z naszej strony było dobre przyjęcie i trochę gry kombinacyjnej - wyjaśnia trener radomian.
Zawkrze Mława - Czarni Radom 0:3 (21:25, 17:25, 19:25).
Czarni: Gonciarz, Prygiel, Kocik, Szumielewicz, Staniec, M. Ostrowski - Biliński (libero) oraz Surma, D. Ostrowski, Skwarek, Pszenny, Górski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?