Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom zaczynają finał. Walczą o tytuł mistrza pierwszej ligi

/sid/
Siatkarze Czarnych Radom zapraszają na finałowe mecze z BBTS Bielsko-Biała. Wierzą, że będą mieć powody do radości
Siatkarze Czarnych Radom zapraszają na finałowe mecze z BBTS Bielsko-Biała. Wierzą, że będą mieć powody do radości J. Stobiecki
O tytuł mistrza pierwszej ligi, prestiż i premię w wysokości 150 tysięcy złotych zagrają siatkarze Czarnych Radom i BBTS Bielsko-Biała. Pierwszy mecz finału w poniedziałek, w Radomiu o godz. 18.

Zawodnicy wierzą, że kibice, w ostatnim "akordzie" sezonu wspomogą ich dopingiem, a oba zespoły odwzajemnią się dobrym widowiskiem.

W walce o tytuł mistrzowski pozostały już tylko dwa zespoły, Czarni i Bielsko. W rundzie zasadniczej były to zdecydowanie dwie najlepsze drużyny. Sezon lepiej rozpoczęli bielszczanie, wygrywając w pierwszej rundzie między innymi z Czarnymi. W rewanżu lepsi byli radomianie, zmieniając rywali na prowadzeniu w tabeli. Pozycję lidera tabeli pierwszej ligi podopieczni Wojciecha Stępnia zachowali do końca rundy zasadniczej, dlatego są gospodarzem dwóch pierwszych spotkań finałowych, toczonej do trzech zwycięstw rywalizacji.

Atut własnej hali, w przypadku radomian, jest poważną zaliczką. Czarni w trakcie sezonu doznali dwóch porażek w Radomiu. W rundzie zasadniczej przegrali ze Stalą AZS Nysa, a w pierwszej rundzie play off z Kęczaninem Kęty. Zdaniem siatkarzy i trenerów, to przede wszystkim zasługa kibiców, którzy potrafią stworzyć w radomskiej hali znakomitą atmosferę.

Każdy z finalistów ma swoje mocne i słabe punkty. Czarni mają znacznie bardziej wyrównany skład, będący mieszanką doświadczenia i młodości. Bielszczanie to zespół oparty na zawodnikach ogranych na parkietach ekstraklasy, między innymi znanych radomskim kibicom byłych zawodnikach Jadaru Radom, Jarosławie Macionczyku, Macieju Wołoszu i Mariuszu Gacy. Czarni, trzytygodniową przerwę między półfinałami, a finałami spędzili wyłącznie na treningach w Radomiu. Rywale przygotowywali się na obozie i rozegrali mecze sparingowe. Dodatkowo trener Stępień, dopiero w ostatnich dniach miał do dyspozycji wszystkich zawodników.

Kibice wierzą, że obie drużyny stworzą znakomite widowisko. Na żadnym z zespołów nie ciąży negatywna presja. Oba osiągnęły więcej niż zakładano przed sezonem, a w finale zagrają o prestiż, tytuł mistrza, a także premię. Zawodnicy zapewniają, że premia nie jest najważniejsza. Najważniejsze, to dać z siebie wszystko i sprawić radość kibicom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie