Czechy. Krumlow - perła architektury i kultury naszych południowych sąsiadów (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Położenie miasta bardzo przypomina nasz, w przeszłości, Kamieniec Podolski. Tak jak tam nurt Smotrycza, tak tu Wełtawy tworzy niemal zamkniętą pętlę ułatwiającą obronę. Tylko skała, na której wzniesiono krumlowski zamek jest wyższa, a on wielopiętrowy. Stare centrum Krumlowa znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Swój niepowtarzalny wygląd miasto zawdzięcza włoskiemu renesansowi, ale gotycką dominantą jest w nim kościół św. Wita. Zamek - historyczna siedziba potężnego rodu Rożmbergów z trzema dziedzińcami, stanowi tylko część kompleksu obejmującego zabudowania pałacowe ze słynną salą masek, a także barokowy teatr, ogród zamkowy z rokokową fontanną oraz letnią rezydencję Bellaria.

WIELKA ODNOWA ZABYTKÓW

W tym niewielkim mieście zachowało się 300 (!!) zabytkowych budynków. Temu, że w czasach komunistycznych znajdowało się ono w pobliżu "żelaznej kurtyny" zawdzięcza, iż nie inwestowano w stare gmachy, lecz nowe bloki wybudowano poza Starym Miastem. Od kilkunastu lat trwa więc rewaloryzacja zabytków, przekształcania ich w obiekty służące przede wszystkim turystyce. Nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że chyba co drugi zabytkowy dom jest obecnie restauracją, piwiarnią, hotelem lub pensjonatem, ew. muzeum.

Wielkim dorocznym wydarzeniem jest, obchodzone w czerwcu, "Święto Pięciolistnej Róży" - wielki pochód szlachty i mieszczaństwa w strojach z epoki, z wieloma imprezami towarzyszącymi. A centralnym punktem tych obchodów Rynek - Námesti Svornosti
( Placu Zgody ), przy którym większość domów liczy sobie po 500 - 600 lat, ratusz jest z XVI wieku i tylko jeden, co prawda największy i najwyższy, 3-pietrowy, nie pasujący do otoczenia dom zbudowano w XIX wieku. Ale Krumlow miał szczęście: nigdy nie spłonął ani nie został zniszczony.

DZIWNE DZBANKI I SZCZERBATE PROTEZY SZCZĘK

W mieście jest wiele atrakcji poza wspaniałą architekturą i atmosferą. W zamkowych piwnicach zwanych Wacławskimi, chociaż, jak stwierdzili naukowcy król Wacław IV nigdy w nim nie przebywał, od lat 90-tych XX w. mieści się galeria sztuki współczesnej z interesującymi, chociaż trochę zwariowanymi eksponatami. Jej ozdobą jest serwis i srebra - dzieło Ivana Jelinka z Pragi.

Większość naczyń - eksponatów nie nadaje się do użytku. Mają przedziwne kształty, czajniki i dzbanki na stałe połączone są z podstawkami itp., ale ma to swój urok. Podobnie jak umywalnia z długim rzędem ogromnych, odwróconych, szczerbatych protez ludzkich szczęk, rzeźby ludzi z głowami krokodyli i innych dziwnych stworów etc. W Czeskim Krumlowie urodził się znany malarz austriacki Egon Schiele, w jego domu rodzinnym jest więc poświęcone mu muzeum.

RÓŻNORODNE MUZEA

Obejrzeć można również ciekawe Muzeum Regionalne ze zbiorami od czasów neolitu, malarstwem i rzeźbą minionych wieków, artystycznym szkłem z XIX w, strojami itp. A już sam gmach muzeum wart jest uwagi ze względu na jego walory architektoniczne. Innymi atrakcjami są: Muzeum Marionetek, Muzeum Tortur w Rynku, wystawa grafiki, plastyki i ceramiki Salvadore Dali w fotografiach Vaclava Chocholi.

Przed dwoma laty otwarto nowe muzeum Fotoateliér Seidel. Urządzono je w domu fotografa Jozefa Seidela, w którym pracownia fotograficzna czynna była przez 130 lat! Zachowało się pełne wyposażenie atelier z nadal sprawnymi aparatami fotograficznym - także z XIX wieku, ciemnia, pracownia retuszera negatywów oraz zbiór 100 tys. negatywów - w znacznej części na szkle. A także inna aparatura, dekoracje na tle których robione były zdjęcia, wyposażenie biura firmy z okresu II wojny światowej, która handlowała również papierem i innymi materiałami fotograficznymi. Ponadto meble i sprzęty części prywatnej mieszkania ostatniego fotografa i jego rodziny, dokumenty osobiste etc.

Zwiedzanie tego muzeum jest fascynującą wyprawą w przeszłość fotografii. A miasto oferuje również i inne atrakcje. Międzynarodowy festiwal muzyczny w miesiącach letnich i kilkanaście innych imprez kulturalnych w ciągu roku. Do dyspozycji amatorów sportu jest Centrum Tenisowe, a dla miłośników sportów wodnych spływy kajakowe i na pontonach po Wełtawie. Nic więc dziwnego, że w ciągu dnia, także powszedniego, turystów jest więcej niż mieszkańców, a wielojęzyczny i wielorasowy tłum przewala się uliczkami i zaułkami, wspina na wzgórze zamkowe, wypełnia restauracje i bary. Czeski Krumlow jest bowiem miejscem, które warto odwiedzić nie tylko przejeżdżając obok niego w drodze do Linzu czy innych austriackich miast, ale także specjalnie do niego przyjechać i spędzić w nim 2-3 dni. Więcej informacji o mieście, jego atrakcjach i ofercie turystyczno - kulturalno - sportowej znaleźć można na: www.ckrumlov.cz .