Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego nie lubią komary? Aż dziwne, że to takie proste

Redakcja
Domowe sposoby na walkę z insektami.

Wybór preparatów, które mogą nas ochronić przed pokąsaniem przez komary jest spory. Ale równie szeroki jest katalog domowych sposobów walki z krwiopijcami.

Komary nie lubią podobno zapachu cebuli, warto więc plasterki tego warzywa rozłożyć w pobliżu miejsca, w którym przebywamy. Podobnie działa ocet i terpentyna. Odstraszająco ma działać też zapach liści pomidorów. Niektórzy radzą również smarowanie się olejkiem waniliowym, wykorzystywanym do ciast.

Komary nie znoszą też woni witaminy B, którą warto łykać przez kilka dni. Pomóc może też mycie się szarym mydłem. Naturalnym sprzymierzeńcem ludzi są też pelargonie i bazylia. Doniczki ustawione w oknie mogą być dla komarów barierą nie do przebycia.

Radzą specjaliści

Maria Szalecka, lekarz alergolog: - Przede wszystkim odpowiednio się ubrać i używać środków odstraszających komary. Najlepiej pryskać nimi ubranie, bo wystawiona na działanie słońca skóra czasem źle reaguje na takie preparaty. Na szczęście osób mających alergię na jad komara jest naprawdę niewiele.

Ilona Sowa ze sklepu ze zdrową żywnością: - Nasi klienci bardzo często chwalą olejki - herbaciany, goździkowy i oczarowy jako sposób na komary. Można używać ich w kominkach aromatycznych, dodawać do wody i spryskiwać ciało czy dodać do oliwki i natrzeć się. Mamy też spray na komary z oczaru.

Anna Gołębiowska, farmaceutka: - Naszym pacjentom polecamy preparaty Orinioko, Sio i 100P. Mogą ich używać zarówno dorośli, jak i dzieci, odstraszają komary, meszki i kleszcze. Już po ugryzieniu, na złagodzenie świądu, można użyć takich preparatów, jak Fenistil gel albo Dermophenazol.

Hanna Świątkowska, zielarka: - Przede wszystkim nie używać słodkich zapachów, które komary przyciągają. Są jednak rośliny, których zapachów te owady nienawidzą. Takie właściwości mają jaskry, wrotycz pospolity, piołun bylica czy czosnek niedźwiedzi. W naparach tych roślin można wypłukać ubranie, można użyć też liści do natarcia skóry podczas spaceru. Trzeba jednak uważać na jaskry, bo to rośliny trujące.

Czy warto wydawać pieniądze na zwalczanie komarów za pomocą oprysków z samolotów? - zapytaliśmy przechodniów na ulicy Żeromskiego w Radomiu (gdzie też atakowały nas komary).

Danuta Zielonka, emerytka: - Uważam, że nie można oszczędzać na wszelkich formach pomocy dla powodzian, czy też osób, których zabudowania zostały zalane. Dla ludzi, którzy mieszkają w podmokłym terenie komary są koszmarnym problemem i na zwalczanie ich nie można szczędzić pieniędzy. To jest równie duży problem jak osuszanie zabudowań.

Jadwiga Wosztyl: - Nie jeżdżę na wczasy na Mazury, więc problem uciążliwych komarów mnie nie dotyczy. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla ludzi na terenach powodziowych może to być problem. Obawiam się, że zabraknie pieniędzy nie tylko na zwalczanie komarów z samolotów, ale też na inne niezbędne rzeczy. Pewnie jest tak, że mówi się o dużych pieniądzach na zwalczanie skutków powodzi, ale sami zainteresowani niewiele z tego dostają.

Marek Ruta: - Jeśli są skuteczne formy opryskiwania z powietrza terenów, gdzie jest dużo owadów, to należy je stosować. Pewnie nawet można zgodzić się na większe koszty, ale na pewno do takich rzeczy należy podchodzić racjonalnie. Jeśli to są stawki, o jakich się mówi, czyli 150 złotych za hektar, to chyba są to pieniądze, na które państwa zwyczajnie nie stać.

Halina Siewierska - Kubik, emerytka: - Pewnie, że nie ma sensu oszczędzać na zwalczaniu komarów na terenach popowodziowych. Zresztą nie tylko komarów, ale też innych insektów, bakterii, wirusów. Ten teren należy za wszelką cenę odkazić, zdezynfekować. Może się okazać, że koszty leczenia ludzi z powodu chorób po powodzi będą znacznie większe, niż zapobieganie im.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie