Im bliżej rozpoczęcia nowego roku szkolnego, tym większe emocje spowodowane zagrożeniem koronawirusa. Nie tylko rodzice uczniów obawiają się, że może dojść do zarażeń. Rozterki mają także dyrektorzy placówek, bo to na ich barki spadły nagle dodatkowe obowiązki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa sanitarnego.
Tłok na korytarzach
W tej chwili już cztery radomskie licea: I LO imienia Kopernika, IV LO imienia Chałubińskiego, X LO imienia Konarskiego i XI LO imienia Staszica wystąpiło do radomskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z pismami w sprawie zmiany organizacji zajęć w szkołach. Musi być stanowisko sanepidu w tej sprawie, sam organ prowadzący, czy dyrektor placówki nie może podjąć decyzji, że chce na przykład uczyć zdalnie.
- Chcemy rozpocząć naukę w naszym liceum metodą hybrydową. Polega ona na tym, że połowa klasy przychodzi do szkoły na lekcje, a druga połowa uczniów w tym samym czasie śledzi poczynania zdalnie, na komputerach. Po tygodniu jest zmiana. W ten sposób ograniczamy liczbę osób w szkole, jest mniej kontaktów między ludźmi - mówi Bożena Szulczyk, dyrektorka IV Liceum Ogólnokształcącego imienia doktora Tytusa Chałubińskiego w Radomiu.
Podobnie chce zrobić I Liceum Ogólnokształcące imieniem Kopernika.
- W naszym liceum od 1 września naukę rozpocznie prawie 400 osób. Wszyscy radomianie znają naszą szkołę: to piękny, ale stary budynek. Są tu ciasne korytarze, w dwóch łazienkach mamy tylko po jednej umywalce. W takich warunkach trudno zachować reżim sanitarny - mówi Agnieszka Ścieglińska, dyrektorka I LO w Radomiu.
Na ścisk uskarża się też IV LO. Wprawdzie szkoła jest duża, ale jest tam prawie 800 uczniów.
- Będziemy ich wypuszczać na przerwy o różnych godzinach. Tym niemniej na czterech korytarzach będzie przebywać po prawie 200 osób - dodaje dyrektor Szulczyk.
Choroby współistniejące
Nieco inna jest sytuacja w X LO imienia Konarskiego. Klasy w tym liceum są integracyjne. - Nasi uczniowie mają orzeczenia o chorobach współistniejących. Uczniowie ci mają inaczej zaplanowane zajęcia, są w bliskim kontakcie z nauczycielem. Musimy o nich szczególnie dbać - mówi Wiktor Karoń, dyrektor X Liceum Ogólnokształcącego imienia Stanisława Konarskiego .
W „Konarskim” już rozplanowano zajęcia tak, by w nowym roku szkolnym było jak najmniej kontaktów między uczniami. Od 1 września lekcje mają rozpoczynać się od godziny 7.10, a zakończą się o 17.20. Zostanie więc wydłużony czas pracy, a klasy mają rozpoczynać zajęcia o różnych porach dnia. Liceum chce jeszcze uruchomić, podobnie jak i te wcześniejsze licea - nauczanie hybrydowe.
Na razie nie wiadomo, czy te szkoły będą mogły uczyć hybrydowo. Dyrektorzy liceów nie dostali ani jednej odpowiedzi od sanepidu.
Szkoły już teraz inaczej organizują pierwszy dzień nauki. Nie będzie wielkich uroczystości. Apele mają być tylko dla pierwszaków. Tak będzie między innymi w I, czy w IV LO. Klasy drugie i trzecie powitają nowy rok zdalnie, łącząc się z wychowawcami.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?