Czterech do awansu. Podsumowanie radomskiej "okręgówki"

Jest to pierwszy taki sezon w okręgówce, kiedy to zespoły biją się nie tylko o jak najwyższe miejsce w tabeli, ale również o sprzęt sportowy. Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej pozyskał sponsora, którym jest firma Tymex. Pula nagród wynosi 15 tysięcy złotych. Drużyny otrzymają za te pieniądze sprzęt sportowy.
MOCNA CZOŁÓWKA
Przed sezonem wskazywano trzech faworytów do awansu. Wiadomo było, że Oskar, Proch Pionki i spadkowicz, Klub Sportowy Warka, mają mocne zespoły i powalczą o mistrzostwo ligi. Nikt jednak nie stawiał na Sokół Przytyk. To dobry zespół, mający kilku graczy grających niegdyś w wyższych ligach, ale nie przypuszczano, że Sokół będzie tak wysoko. Trenerowi Piotrowi Witkowskiemu udało się stworzyć dobrze rozumiejący się team.
W zespole lidera z Przysuchy, ściągnięto trenera Ryszard Pomykałę i dwóch, trzech graczy, aby w zespole była rywalizacja. Oskar zachwycał swoją grą i ma szansę po raz pierwszy w swojej historii awansować do czwartej ligi.
Proch Pionki ma do prowadzącej dwójki sześć punktów. W tym klubie nic się nie zmienia. Ambicje działaczy i kibiców sięgają wysoko, a zespół wciąż traci głupio punkty ze słabeuszami. Jesienią "Prochownia" przegrała z Zawiszą Sienno, traciła punkty z Jodłą i Iłżanką. Gdyby doliczyć stracone punkty, to właśnie w Pionkach mieliby mistrza jesienią.
Również spadkowicz z Warki tracił punkty ze słabeuszami, ale tylko na początku sezonu. Drużyna trenera Bartosza Kobzy remisowała z beniaminkami Pilica i Jodłą, straciła też punkty ze Zwolenianką. Dopiero później warczanie kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa.
FALSTART LIPSKA
Powiślanka Lipsko otwiera "tabelę średniaków". Piąte miejsce tego zespół to z jednej strony duża porażka, bo przecież kibice Powiślanki, podobnie jak w Pionkach, co roku oczekują bardzo dużo. Z drugiej strony zespół z Lipska pod wodzą trenera Sławomira Kapsy zamykał tabelę po czterech kolejkach i zapowiadało się na blamaż. Dopiero gdy wrócił na trenerski stołek, Jerzy Występek, wszystko wróciło do normy. Szans na awans Powiślanka już nie ma.
Pomiędzy szóstym, a 12 miejsce jest tylko pięć punktów różnicy i jest to bardzo wyrównana stawka drużyn. W Legionie Głowaczów nie mają ambicji na awans, więc są zadowoleni. Ruszcovia Borkowice miała być skazywana na pewną degradację, a tymczasem zespół ten zaskoczył i zimą może być raczej spokojny. Z kolei Zawisza Sienno to bardzo dziwna ekipa która potrafiła wygrywać 8:0, aby tydzień później przegrać 1:9. Zespół ten zupełnie nie potrafi grać na wyjazdach.
Pośród ligowych średniaków wielką przegraną może być Zwolenianka Zwoleń. Już od kilku lat klub ten nie był tak nisko w ligowej hierarchii jak teraz.
Trzeba też pochwalić beniaminków ligi, Pilicę Nowe Miasto oraz Jodłę Jedlnia Letnisko. Oba te zespoły raczej nie powinny mieć problemów z zachowaniem ligowego bytu. W poprzednich latach beniaminkowie bardzo szybko żegnali się z "okręgówką".
ILE SPADNIE?
Na dole tabeli wiosną trwać będzie istna bijatyka. Obligatoryjnie spada tylko zespół z 16 miejsca, ale patrząc na to co dzieje się w czwartej lidze, można przypuszczać, że z okręgówki może polecieć aż cztery drużyny. To najczarniejszy scenariusz, ale niestety całkiem możliwy.
Póki co najgorzej w tabeli wygląda sytuacja Gracji Tczów i Skaryszewianki Skaryszew. Jednak ekipy z Kazanowa i Garbatki muszą w styczniu ostro wziąć się do pracy, bo inaczej w czerwcu przywitają się z klasą A.
Warto jeszcze spojrzeć w tabelę najskuteczniejszych strzelców. Tutaj nie mamy niespodzianki. Przewodzą Piotr Bolek, Patryk Kościanek i Miłosz Dębski. Bolek i Dębski już od kilku lat na tym szczeblu biją rekordy.
Runda wiosenna rozpoczyna się 23 marca 2013 roku.

Tabele i statystyki w dzisiejszym wydaniu "Echa Dnia"