ZOBACZ OBRAZ Z KAMERY NA TELEGRAFIE
- Jeszcze nie myślmy o zamykaniu tras. Śniegu jest dużo i na pewno do końca marca będzie nadawał się do jazdy - zapewnia Paweł Kozłowski, współwłaściciel wyciągów na Telegrafie i Stadionie w Kielcach. Sezon w pełni jest także w Bałtowie, w Tumlinie będzie można jeździć za kilka dni.
SPRAWDŹ WARUNKI NA ŚWIĘTOKRZYSKICH STOKACH NARCIARSKICH
We wtorek do południa z wyciągu na Telegrafie skorzystało kilku narciarzy. - Wyjeździli się szybko, bo nie trzeba stać w kolejce. Warunki są dobre, można szusować, a narciarzy brakuje - informuje Tomasz Gawron z obsługi ośrodka narciarskiego na Telegrafie. - Zapraszamy, ceny karnetów są o 30 procent niższe niż w sezonie.Na Stadionie, drugim z naszych wyciągów, o połowę.
Właściciele orczyków na Telegrafie i Stadionie nie myślą jeszcze o zakończeniu sezonu. - Nie ma powodu, śniegu nie brakuje, a przecież zapowiadane jest ochłodzenie. Na pewno do końca miesiąca nasze trasy będą czynne, a być może dłużej - zapewnia Paweł Kozłowski. - Tłumów narciarzy nie ma, ale popołudniami i w weekendy kilka czy kilkanaście osób jeździ. Kilka lat temu w marcu zamknęliśmy ośrodek, a potem w kwietniu montowaliśmy orczyki i otwieraliśmy trasę na Telegrafie przez ponad tydzień.
Paweł Kozłowski, współwłaściciel orczyków w Kielcach na Telegrafie i Stadionie: - Nie myślimy o zakończeniu sezonu. Śniegu na stokach leży dużo, a zapowiadany jest powrót zimy. Kilka lat temu sezon trwał jeszcze w kwietniu i tak może być tym razem.
ŚNIEGU NIE BRAKUJE
W Bałtowie nie brakuje ani śniegu, ani narciarzy. - Nie ma aż tylu chętnych, co w sezonie, ale codziennie grupka narciarzy pojawia się i orczyki cały czas pracują. Śnieg jest mokry, nie nadaje się do ratrakowania, ale warunki są dobre i nie planujemy kończenia sezonu - mówi Marzena Łata z Bałtowa.
Dodaje, że ten sezon jest wyjątkowo dobry i długi. - Działamy trzeci rok, poprzednie zimy były fatalne, w obu sezonach wyciągi działały najwyżej miesiąc, a teraz mamy czynne bez przerwy od Bożego Narodzenia - informuje.
TUMLIN JESZCZE RUSZY
Od poniedziałku nieczynna jest trasa w Tumlinie, ale tylko chwilowo. - Połowa stoku jest w dobrym stanie, ale w drugiej części brak śniegu na samym dole. Zamknęliśmy wyciąg na kilka dni, aby zasypać przecier. Na weekend na pewno uruchomimy wyciąg, a może uda się już w czwartek - informuje Andrzej Rogowski, właściciel stoku w Tumlinie.
Tłumaczy, że nie może uznać tego sezonu za udany. - Było za mało naturalnego śniegu. Na początku sezonu armatki musiały pracować pełną parą, a potem wielokrotnie trzeba było je włączać, aby utrzymać pokrywę w należytym stanie - tłumaczy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?