Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarta liga mazowiecka. Oskar Przysucha pokonał Józefovię w Józefowie. Kontuzja Pawła Kowalczyka

Piotr Kornacki, piłkarz Oskara Przysucha.
Piotr Kornacki, piłkarz Oskara Przysucha. facebook oskar przysucha
W meczu ósmej kolejki mazowieckiej czwartej ligi, Oskar Przysucha po golach Kacpra Raka i Jakuba Sapiei pokonał 2:0 Józefovię w Józefowie.

Józefovia Józefów - Oskar Przysucha 0:2 (0:1)
Bramka: 0:1 Kacper Rak 42, 0:2 Jakub Sapieja 62.
Oskar: Grejber - Bojek, Walasek, Kępka, Kornacki - Kowalczyk (24 Rak), Kozakiewicz, Sapieja, Nowosielski (81 Włodarczyk), Kubryn (71 Qwabe) - Janiszewski (84 Leśnowolski).

Drużyna Oskara trenera Pawła Góraka, przystąpiła do tego meczu w najmocniejszym składzie, także z Jakubem Sapieją, którego występ stał pod dużym znakiem zapytania. Jakub Sapieja w ostatnim meczu z Wilgą Garwolin opuścił boisko z powodu urazu mięśniowego. Szybko doszedł do zdrowia i zagrał w Józefowie.
W 24 minucie z powodu urazu boisko opuścił Paweł Kowalczyk. Zastąpił go Kacper Rak.
W pierwszej połowie, przysuska drużyna stworzyła dwie sytuacje bramkowe. Najpierw piłka po strzale Tomasza Janiszewskiego z sześciu metrów trafiła w plecy jednego z zawodników gospodarzy.
W 42 minucie, po zagraniu Tomasza Janiszewskiego do Kacpra Raka, ten ostatni w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy pokonał golkipera płaskim strzałem.

W 60 minucie groźnie było pod przysuską bramką. Z rzutu wolnego naszego bramkarza próbował pokonać Dominik Dukalski (były zawodnik Radomiaka Radom), ale piłka przeleciała tuż obok słupka.
W odpowiedzi Jakub Sapieja w zamieszaniu w polu karnym mocnym strzałem pokonał bramkarza Piotra Szpaka.
W końcówce meczu, kilka razy groźnie było w naszym polu karnym. Na wysokości zadania stanął jednak bramkarz Patryk Grejber, który obronił mocne strzały graczy gospodarzy.

Wygrana Oskara w Józefowie jak najbardziej zasłużona.

- Gospodarze zagrali bardzo ambitnie. Podobnie jak my chcieli coś ugrać w tym meczu. Zagraliśmy jednak dobrze w każdej formacji. Widać jednak było w moim zespole trochę zmęczenie, bo w środę graliśmy trudny mecz pucharowy z Warką, za trzy dni mecz ligowy. Od 70 minuty było widać ubytek sił w naszym zespole. Wszystko jednak dobrze się skończyło. Co do urazu Pawła Kowalczyka, to liczę, że nic groźnego. Zgłosił uraz i od razu była moja decyzja i zejściu z boiska i zmianie na Kacpra Raka, który zdobył bramkę - mówił po meczu, Paweł Górak, trener Oskara.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




[ZDJĘCIA] Radomskie cheerleaderki są coraz lepsze i prezentują poziom ekstraklasowy!


QUIZ. Radomskie gwiazdy sportu. Potrafisz ich rozpoznać?





Radomiak Radom. Kadra na sezon 2019/2020. Oto pełny skład "zielonych" na nowe rozgrywki w Fortuna 1 Ligi




[HIT] Radomianka, Aleksandra Buczyńska, to jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek!




TOP 20! Najciekawsze letnie transfery w klubach regionu radomskiego!





[UNIKATOWE ZDJĘCIA] Kibicowskie klimaty w regionie radomskim. Niektórych ekip już nie ma




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie