Czwarta liga. MKS Piaseczno - Oskar 3:0. Bardzo słaby mecz przysuskiej drużyny

MKS Piaseczno - Oskar Przysucha 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Kamil Matulka 31, 2:0 Michał Suchanek 66, 3:0 Szymon Wiejak 74.
MKS:Stefaniak - Barwiński, Janowski, Dobies, Ziemnicki - Matulka, Macioszek, Faliszewski, Suchanek - Wiejak, Rudnicki.
Oskar: Mazur - Kornacki, Moskwa, Klimas (84 Figarski), Bojek - Wicik (87 Zaręba), Czarnota, Zagórski (75 Sala), Nogaj (79 Gromski) - Śliwiński, Janiszewski (60 Skałbania).

Mecz lidera z wiceliderem pod wyraźne dyktando Piaseczna. Piłkarze Oskara bardzo zawiedli.
Pierwsza połowa bardzo słaba w wykonaniu Oskara Przysucha. Można powiedzieć, że podopieczni trenera Łukasza Wiśnika nie dojechali na pierwsze 45 minut gry. Jedynym wyróżniającym się graczem naszego zespołu był bramkarz Jakub Mazur.
Przysuski bramkarz w 19 i w 29 minucie obronił groźne strzały oddane głową przez Konrada Rudnickiego.
W 31 minucie nonszalanckie zagranie piłki z rzutu wolnego przez kapitana Piotra Kornackiego, które zakończyło się stratą, po której kapitan Oskara zagrał piłkę ręką i gospodarze mieli stały fragment gry. Piłkę na pole karne wrzucił Kamil Ziemnicki, gdzie strzałem głową naszego bramkarza pokonał Kamil Matulka. Za moment dwa strzały Rudnickiego i Matulki obronił Jakub Mazur.
Piłkarze Oskara obudzili się w ostatnich fragmentach pierwszej połowy. Była nawet jedna okazja bramkowa dla Oskara. Po zagraniu Przemysława Wicika do Przemysława Śliwińskiego, tego drugiego ubiegł w polu karnym obrońca gospodarzy Michał Janowski.
W 66 minucie Michał Suchanek ograł jak trampkarza Michała Bojka i strzałem z ośmiu metrów pokonał Jakuba Mazura.
W 74 minucie Szymon Wiejak ograł w prosty sposób Macieja Klimasa i podwyższył wynik na 3:0.
W 89 minucie z rzutu wolnego bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć Michał Bojek, ale golkiper Piaseczna wybił futbolówkę na rzut rożny.