Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarty komplet punktów Cerradu Czarnych! Zwycięstwo nad Indykpolem

Michał Nowak
Michał Nowak
W meczu 5. kolejki PlusLigi, siatkarze Cerradu Czarnych Radom wygrali 3:0 z Indykpolem AZS Olsztyn. To czwarty triumf podopiecznych trenera Raula Lozano w tym sezonie PlusLigi.

Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:15, 25:23, 25:20)
Cerrad Czarni: Kampa, Bołądź, Żaliński, Szalpuk, Pliński, Ostrowski, Majstorović (libero) oraz Szczurek
Indykpol AZS: van den Dries, Woicki, Waliński, Bednorz, Zajder, Koelewijn, Potera (libero) oraz Zniszczoł, Stoilović
Sędziowie: Andrzej Kuchna i Marek Lagierski
MVP: Wojciech Żaliński

Hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji ponownie szczelnie wypełniła się kibicami "wojskowych", którzy od samego początku głośnym dopingiem wspierali swoich ulubieńców. Nie zabrakło również kilkunastoosobowej grupy fanów z Olsztyna.

W wyjściowym składzie radomskiego zespołu zaszła jedna zmiana w stosunku do poprzednich spotkań. Bartłomieja Grzechnika na środku zastąpił Michał Ostrowski. Radomianie rozpoczęli to spotkanie skutecznym blokiem na Bramie van den Driesie. Pierwsze minuty to wyrównana walka z obu stron.

Po dwóch skutecznych atakach Artura Szalpuka i asie serwisowym Bartłomieja Bołądzia, radomianie wyszli na czteropunktowe prowadzenie (12:8), a trener Andrea Gardini poprosił o pierwszy czas w tym spotkaniu. Na drugą przerwę techniczną gospodarze schodzili z jeszcze wyższym prowadzeniem po dobrej zagrywce Wojciecha Żalińskiego (16:10). Radomianie nakręcali się z każdą kolejną akcją i udowadniali, że ich obecna pozycja w tabeli nie jest dziełem przypadku. Szalpuk obił blok rywali i było już 21:13. Set otwarcia zakończył się po ataku Daniela Plińskiego, którego nie zdołali podbić olsztynianie.

Przyjezdni nie zamierzali składać broni. Drugą odsłonę rozpoczęli od prowadzenia 4:2. W kolejnych akcjach miejscowi zanotowali dwa błędy własne i było już 2:6, a o przerwę poprosił trener Lozano. Niemoc skutecznym atakiem przełamał Bołądź. Goście utrzymywali jednak nieznaczną przewagę. Kiedy blokiem zatrzymany został Szalpuk było 8:12. Potem doszło do rzadko spotykanego zdarzenia, bowiem piłka po zagrywce van den Driesa... wylądowała pod dolną taśmą. Chwilę później przyjezdni popełnili kolejny błąd własny, a niedługo potem po ataku Wojciecha Żalińskiego był już remis 12:12.

Przy stanie 16:16 Cerrad Czarni mieli okazję wyjść po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie, ale jej nie wykorzystali, a po dwóch następnych akcjach było 16:19. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Dobrze w polu serwisowym spisywał się Szalpuk, a jego zagrywki sprawiały spory problem przyjmującym Indykpolu. Po jednej z nich piłka powędrowała na drugą stronę, a z piłki przechodzącej punkt zdobył Żaliński i Cerrad Czarni prowadzili 22:20. Chwilę punkt później szczelny blok dał radomianom trzy oczka przewagi. Prowadzenie 2:0 w setach dał radomianom Żaliński, który skutecznie obił ręce przyjezdnych przy stanie 24:23.

Na początku trzeciej partii, podobnie jak w tej fazie poprzedniej odsłony, to Indykpol prowadził grę i nieznacznie prowadził. Po kilku udanych akcjach przyjezdni złapali wiatr w żagle i po ataku van den Driesa prowadzili 11:6.

Radomianie pokazali jednak w tym meczu, że takie straty potrafią odrabiać. Po skutecznym bloku Szalpuka na van den Driesie Cerrad Czarni doprowadzili do remisu 13:13, a dwa skuteczne ataki młodego przyjmującego dały gospodarzom prowadzenie 15:13. W tym czasie świetnie spisywał się też w polu serwisowym Bartłomiej Bołądź. To właśnie po jego asie serwisowym miejscowi schodzili na drugą przerwę techniczną z prowadzeniem 16:13.

"Wojskowi" grali konsekwentnie i nie pozwalali rywalom w tej fazie seta już na zbyt wiele. W siatkę zaatakował Bartosz Bednorz (21:17). Piłkę meczową dał radomianom skutecznym atakiem po skosie Szalpuk, a chwilę później mecz zakończył Wojciech Żaliński, który zakończył kontratak. Po raz czwarty Cerrad Czarni Radom z kompletem punktów!

"Wojskowi" do zakończenia sobotniego meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BBTS Bielsko-Biała (3:0), wskoczyli nawet na pierwsze miejsce w siatkarskiej ekstraklasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie