Tak było
Tak było
Były wiceprezes "Administratora" Paweł Stępień wysłał donos na działania zarządu spółki do radomskich radnych i parlamentarzystów. Jego zdaniem poczynania prezesa "Administratora" Karola Friemana "mogą posiadać cechy działania na szkodę spółki lub co najmniej działania o charakterze niegospodarności". Paweł Stępień pisze między innymi o zakupie systemu informatycznego bez przetargu, wydatkach promocyjnych, pieniądzach wydanych na honorarium dla osoby, która miała pisać wnioski o pieniądze unijne (spółka nigdy z nich nie skorzystała) i pożyczce dla "Rewitalizacji". Komisje do spraw spółek i rewizyjna zdecydowały o przesłaniu pism w tej sprawie do prokuratury.
- Wiceprezydent Robert Skiba nie powinien na razie zajmować się sprawami "Administratora" - uważa radomska Platforma Obywatelska. Partia napisała w tej sprawie do prezydenta Radomia. Andrzej Kosztowniak prosi o dodatkowe informacje.
Pismo do Andrzeja Kosztowniaka podpisali poseł Platformy Obywatelskiej Radosław Witkowski i radny partii Waldemar Kordziński. Obaj mają zastrzeżenia, co do pracy Roberta Skiby. Jako jeden z czterech wiceprezydentów ma on bezpośredni nadzór na miejskimi spółkami.
NADZÓR NIEPEWNY
"W związku z pojawiającymi się doniesieniami o podejrzeniu, że w działaniach władz miejskiej spółki RTBS "Administrator" można się doszukać nieprawidłowości oraz w związku z niejasną rolą wiceprezydenta Radomia Roberta Skiby w tej sprawie i brakiem jasnego stanowiska Pana Prezydenta, wnioskujemy od odsuniecie Pana Roberta Skiby od spraw związanych z nadzorem nad spółką RTBS "Administrator" do czasu zakończenia postępowania prokuratorskiego" - czytamy w piśmie polityków Platformy Obywatelskiej.
- Pan Skiba prowadzi niezbyt pewny nadzór nad tą spółką - uważa Radosław Witkowski. - Zdajemy sobie sprawę, że wiceprezydent jest tylko narzędziem nadzoru, a rzeczywistą odpowiedzialność ponosi prezydent Kosztowniak.
Politycy liczą na to, że prezydent przyjrzy się też nadzorowi nad innymi miejskimi spółkami.
PREZYDENT CHCE WIĘCEJ
Andrzej Kosztowniak żadnej decyzji nie podjął. Jak informuje biuro prasowe magistratu, dostał pismo i zapoznał się z jego treścią.
- Prezydent chciałby, aby autorzy pisma w bardziej szczegółowy sposób odnieśli się do poruszonych w nim spraw i będzie prosił o dodatkowe informacje - pisze w komunikacie Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy radomskiego Urzędu Miejskiego.
KREDYT DO PROKURATURY
Największe obawy polityków Platformy Obywatelskiej budzi sprawa 700 tysięcy pożyczki, jaką "Administrator" udzielił innej miejskiej spółce "Rewitalizacja".
O takiej operacji nie wiedzieli radni, choć prowadzili kontrolę w "Administratorze". Waldemar Kordziński pyta, czy spółki mają prawo udzielać sobie kredytów i czy to jest zgodne z prawem bankowym. Chciałby wiedzieć, czy umowy o spółkach dopuszczają taką możliwość.
- Nie jestem ekspertem w tej sprawie, a chciałbym wiedzieć, czy to nie odbyło się z pominięciem prawa - mówi Waldemar Kordziński. - Zadałem pytania Karolowi Friemanowi, prezesowi spółki. Odpowiedział, że biegli księgowi nie mieli zastrzeżeń. Chciałbym, aby tę sprawę zbadała prokuratura. We wtorek złożę w tej sprawie stosowne pismo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?