Już jutro tłusty czwartek, czyli ulubione święto wszystkich łasuchów, do którego to grona również się zaliczam. Z wieloletniego doświadczenia wiem, że na jednym pączku się nie skończy, dlatego już dziś przygotuję sobie miętę i rumianek do zaparzenia. Skąd w ogóle wziął się tłustoczwartkowy obyczaj? Wszystko wynika z kalendarza liturgicznego. Przed nadejściem około czterdziestodniowego okresu Wielkiego Postu, trzeba było najeść się do syta i niejako na zapas. Przed wiekami poszczono bowiem solidnie, głównie dlatego, że nie tylko w uboższych domach naprawdę nie było co do garnka włożyć. Sarmaci jedli więc sporo i tłusto, obficie podlewając to gorzałką i weseląc się. Dziś pozostały nam z tego jedynie pączki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?