Dane statystyczne przedstawił Roman Jaśkiewicz, szef radomskiej policji.
Głównym organizatorem spotkania pod nazwą "Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa" była
policja, odbywało się ono w XI LO imienia Stanisława Staszica.
Pomimo zaproszeń i nagłośnienia połowa krzeseł ustawionych w sali gimnastycznej szkoły była jednak pusta. Resztę zapełnili przedstawiciele różnych instytucji i mieszkańcy, którzy byli adresatami spotkania. Do wzięcia udziału w debacie zachęcał ich Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki mówiąc, że dane statystyczne nie odzwierciedlają faktycznego stanu bezpieczeństwa. Jaki on jest naprawdę, wynika to również z takich spotkań.
STATYSTYKA
Ale statystyka jednak na wstępie była. Informację o zagrożeniach, ale także o strukturze i efektach pracy radomskiej policji przedstawił jej szef Roman Jaśkiewicz, Z przedstawionej przez niego prezentacji jednoznacznie wynikało, że przestępczość w Radomiu maleje, a wykrywalność przestępstw rośnie.
Zmniejsza się także w zdecydowany sposób liczba wypadków na drogach, ale niestety wciąż skutkiem wielu z nich są ofiary śmiertelne i ranni Poważnym problem - przyznał komendant - nadal pozostają pijani kierowcy. Tylko w tym roku policjanci zatrzymali ich już 1035.
PYTANIA
Po informacjach o działaniach i akacjach prewencyjnych oraz pokazaniu krótkiego filmu nadszedł czas na zadawanie pytań i dyskusje. Jednego z mieszkańców interesowało, czy istnieją szkoły złodziejskie. Rafał Batkowski, szef mazowieckiej policji odparł, że dawniej podobno takie szkoły działały, ale teraz nic o nich nie wiadomo.
Pytania innych osób dotyczyły już konkretnych sytuacji w Radomiu. - Dlaczego w spółdzielni mieszkaniowej zrzeszającej 10 tysięcy osób nie pojawia się dzielnicowy, który przy tej okazji mógłby dowiedzieć się o wieku zagrożeniach? - dociekał jeden z rozmówców.
Takim zagrożeniem, według niego są wyścigi, jakie motocykliści urządzają sobie na ulicach Radomia.
- Mieszkam po drugiej stronie dworca, codziennie muszę przechodzić przez tunel. Nigdy nie spotkałam tam policjanta. A o zmierzchu naprawdę w tym tunelu jest strach się bać - żaliła się uczestniczka spotkania.
Policjanci zapewniali, że motocykliści nie mogą liczyć na pobłażanie, przyznając jednoczenie, że są kłopoty z ich ściganiem, bowiem często zmieniają trasy swoich wyścigów. Kłopoty występują również z obsadzaniem stanowisk dzielnicowych.
Wszystkie uwagi i spostrzeżenia były skrupulatnie notowane i mają one posłużyć policji do podejmowania konkretnych działań. Czy przyniesie to skutek - ma być wiadomo na kolejnej debacie. Za rok.
Pomimo zaproszeń wiele krzeseł było pustych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?