Dekomunizacja ulic w Kozienicach. Są pierwsze pomysły nowych nazw

Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej została uchwalona 1 kwietnia 2016 roku. Przepisy weszły w życie 2 września i od tego czasu samorządy lokalne mają obowiązek zmian nazw wszystkich ulic, placów, budynków, etc. w ciągu 12 miesięcy.

Na stronie Instytutu Pamięci Narodowej opublikowana została specjalna lista, na której podano przykładowe nazwy ulic, jakie powinny być zmienione. Wśród nich są trzy występujące w Kozienicach: Armii Ludowej, Janka Krasickiego (działacz komunistyczny, formalny przewodniczący Związku Walki Młodych) oraz Karola Świerczewskiego (generał pułkownik Armii Czerwonej i generał broni Wojska Polskiego).

Te trzy nazwy z pewnością będą musiały zostać zmienione, nie wiadomo jeszcze jaka decyzja zapadnie w przypadku ul. Stefanii Gruszczyńskiej. Na przykładowej liście jej nie ma, ale Gruszczyńska była organizatorką Komunistycznej Partii Polskiej w Kozienicach i okolicach.

Wg ustawy za propagujące komunizm uważa się m.in. nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989. Możliwe, że w tej sytuacji będą potrzebne dodatkowe konsultacje z IPN.

Ustawa nie wymaga natomiast zmiany takich nazw jak 1 Maja czy Ludwika Waryńskiego.

Propozycje zmian nazw ulic były omawiane na zebraniach Komitetów Osiedlowych, w ramach których się one znajdują (komitety nr 2, 3, 4 i 6). Na poszczególnych zebraniach podjęto odpowiednie uchwały.

KO nr 2 zdecydował o zmianie ul. Janka Krasickiego na ul. Ignacego Krasickiego, KO nr 3 i 6 proponują zmianę ul. Karola Świerczewskiego na ul. Sławna. Z kolei mieszkańcy KO nr 4 wnioskowali o dalsze konsultacje dotyczące zmiany nazwy ul. Armii Ludowej.

- W najbliższym czasie, po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami przedmiotowych ulic i ustaleniu ostatecznych nazw, zostaną podjęte stosowne uchwały - usłyszeliśmy w Urzędzie Miejskim.

Zobacz również: Niezniszczalny wódz. W Odessie nie udało się zdemontować ostatniego pomnika Lenina (News Channel "24"/x-news)