W środę zatrzymała go kozienicka policja. Był kompletnie pijany.
W Grabowie nie ma strzeżonego parkingu. Osoby korzystające z dojazdu pociągami do Warszawy zostawiają swoje samochodu na placu blisko stacji. W ostatnich dwóch miesiącach kilku właścicieli aut przeżyło silny stres widząc, co stało się z ich pozostawionymi pojazdami, albo wcale nie mogąc ich znaleźć.
KRADŁ I PODPALAŁ
Nieznany sprawca demolował pojazdy, skakał po ich karoseriach, kradł z nich radioodtwarzacze, a czasami podpalał. Udało mu się też ukraść dwa auta.
Jeden z nich znaleziono spalony w lesie, drugi został porzucony. Przestępstwa były dokonywane w różnych porach dnia i nocy, sprawcy nie udawało się zatrzymać. Stało się to dopiero w środę w nocy.
WPADŁ W PUŁAPKĘ
Kozieniccy policjanci zastawili pułapkę, w którą wpadł mieszkaniec gminy Jastrzębia. Został zatrzymany w momencie, gdy usiłował ukraść poloneza. Przychodziło mu to jednak z trudem, bo miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
W czwartek trzeźwiał jeszcze w policyjnymi areszcie, później miał być przesłuchany. Wiadomo już, że zostanie mu przedstawionych kilka zarzutów: kradzieży, włamań, niszczenia mienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?