Rosa Radom - Siarka Tarnobrzeg 67:75 (11:20, 11:24, 19:17, 24:14).
Rosa: Kardaś 7, Pisarczyk 2, Glapiński 6, Maj 8, Donigiewicz 8, Podkowiński 5, Nikiel 10, Kapturski 0, Cetnar 4, Zalewski 17.
Dla koszykarzy Rosy był to trzeci mecz kontrolny. Przypomnijmy, że tydzień temu drużyna pokonała SKK Siedlce, a w miniony piątek przegrała w Lublinie z tamtejszym Startem 66:69. Wczorajszy rywal, drużyna z ekstraklasy, okazał się bardzo wymagający. W dodatku goście przyjechali do Radomia w najmocniejszym składzie wraz z trzema Amerykanami.
PIĘĆ "TRÓJEK"
Pierwsze punkty dla radomian zdobył Tomasz Pisarczyk, nowy zawodnik, pozyskany niedawno właśnie z Siarki Tarnobrzeg. Rosa nawet prowadziła 4:3, ale przyjezdni znakomicie trafiali z dystansu. Już w pierwszych minutach trafili pięć "trójek z rzędu" i dość szybko wypracowali sobie 10-punktową przewagę.
Radomianie próbowali nawiązać równorzędną walkę, ale goście byli lepsi i co najważniejsze skuteczniejsi.
Obok Pisarczyka, drugim nowym graczem, który po raz pierwszy pokazał się radomskiej publiczności był Rafał Glapiński. Rozgrywają wypadł nie źle, choć widać było, że potrzebuje jeszcze czasu, aby lepiej zrozumieć się z drużyną.
W drugiej połowie Siarka prowadząc różnicą 22 punktów, nieco zwolniła tempo, a radomianie powoli zaczęli odrabiać straty. Na początku czwartej kwarty na tablicy wyników było 54:64 i udało się zminimalizować rozmiary przegranej do ośmiu punktów.
Szerzej o meczu w jutrzejszym "Echu Sportowym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
