Do Pionek karetki będą jechać... jeszcze dłużej? Zobacz mapę!

Aleksander Gawlik, dyrektor szpitala w Pionkach:

- Przedtem nikt się nie skarżył na czas przyjazdu karetek, a teraz umierają ludzie. Jeśli nic się nie zmieni, to będzie ogromny problem dla mieszkańców Pionek i okolicznych gmin.

Większe rejony operacyjne i nowe miejsca wyczekiwania karetek - to najważniejsze zmiany w Planie Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego.

W Radomskiem będą trzy nowe miejsca wyczekiwania dla zespołów ratownictwa, w tym jedno w Radomiu. Niestety, tak bardzo oczekiwanej w Pionkach drugiej karetki, nie ma w planie.

Plan ma wejść w życie od 1 lipca. Najważniejszą zmianą jest zmniejszenie liczby rejonów operacyjnych z dyspozytorniami. Przed reformą w zeszłym roku było ich 43, a potem zmniejszono ich liczbę do 29. Każdy rejon operacyjny obejmował praktycznie zasięg jednego powiatu. Od lipca tego roku takich rejonów ma być już tylko sześć.

WIELKI OBSZAR I NIELICZNE KARETKI

Oznacza to, że do powiatu radomskiego dołączą powiat kozienicki, lipski, zwoleński czy szydłowiecki. Za kilka miesięcy to pracownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu będzie dysponował pracą karetek w kozienickim czy zwoleńskim pogotowiu ratunkowym.

Według założeń nowego planu, na całym Mazowszu powstało tylko pięć nowych miejsc wyczekiwania zespołów ratownictwa medycznego, w tym trzy w naszym regionie: Głowaczów, Policzna i Radom - Glinice. Dotychczasowe miejsca mają zostać zachowane.

A CO Z PIONKAMI?

Od zeszłego roku w Pionkach stacjonuje tylko jedna karetka pogotowia ratunkowego przy budynku straży pożarnej przy ulicy Zakładowej. Drugi, najbliższy zespół ma swoje miejsce wyczekiwania w Jedlni-Letnisko. Wcześniej w Pionkach znajdowały się na stałe dwie karetki. Niestety, w nowym planie jest nadal tylko jedna.

- Zaproponowane zostały takie warunki, że my jako mały szpital nie mamy nawet szans na udział w konkursie na centrum dyspozytorskie. To, co jest teraz to już jakieś wielkie nieporozumienie, a po kolejnych zmianach będzie jeszcze gorzej - mówi Aleksander Gawlik, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pionkach. - Przedtem nikt się nie skarżył na czas przyjazdu karetek, a teraz umierają ludzie. Jeśli nic się nie zmieni, to będzie ogromny problem dla mieszkańców Pionek i okolicznych gmin.

POMOGĄ SZKOLENIA DLA DYSPOZYTORÓW?

Wydział Zdrowia urzędu wojewódzkiego ma receptę na bolączki władz lokalnych. Zapowiada bowiem kontynuację szkoleń dla dyspozytorów medycznych, które organizuje jako jedyny w kraju.

- Pozwalają one wyeliminować błędy w dysponowaniu karetkami w nietypowych lub trudnych przypadkach - mówił Michał Borkowski, pełnomocnik wojewody do spraw ratownictwa medycznego.- Liczymy, że będą miały większą frekwencję niż dotąd. Doskonalona będzie też współpraca z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym.
Ile będzie karetek?

Według urzędników wojewody, proponowane zmiany mają skrócić czas dojazdu karetki do pacjenta. Zwiększono więc liczbę karetek dostępnych dla dyspozytora, ale kosztem powiększenia ich zasięgu działania. W Radomiu będą w sumie 22 karetki (11 podstawowych i 11 specjalistyczno-reanimacyjnych). Ma to ułatwić ich wykorzystanie w przypadku, gdy najbliższa "erka" będzie zajęta oraz w razie wypadków masowych. Jeśli dojdzie do wypadku na trasie Radom-Kozienice, a karetki z Pionek i Jedlni-Letnisko będą zajęte, na ratunek ruszy kolejna najbliższa, czyli stacjonująca w Głowaczowie. Zdaniem pomysłodawców planu, dobrym rozwiązaniem będzie przesunięcie jednej karetki na radomskie Glinice, czyli bliżej dróg wylotowych.

Nowy plan na trzy lata

Miejsca wyczekiwania karetek dla rejonu operacyjnego Radom po od 1 lipca 2012: Radom-Centrum, Radom-Potkanów, Radom-Glinice, Jedlińsk, Zakrzew, Pionki, Jedlnia-Letnisko, Iłża, Skaryszew, Szydłowiec, Wierzbica, Chlewiska, Kozienice, Magnuszew, Głowaczów, Lipsko, Zwoleń, Policzna. Do dyspozycji rejonu będą 22 karetki. Takie zmiany zaproponował samorządom w środę Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Opinie włodarzy miast i gmin urzędnicy z Warszawy będą przyjmować do 22 lutego. Po analizie i ewentualnych korektach, dokument zostanie przekazany do zatwierdzenia przez ministra zdrowia. Po wejściu w życie zmiany będą obowiązywały przez trzy lata.

NASZ KOMENTARZ

Gdzie sens, gdzie logika?
Koncentracja sił jest lepsza niż ich rozproszenie - uczą podręczniki strategii. Czy zatem lepiej mieć dwie karetki w jednym miejscu czy po jednej w pewnej odległościach od siebie? Na to podstawowe pytanie urzędnicy z Warszawy najwyraźniej sobie jeszcze nie odpowiedzieli. Bo gdyby ktoś zadał sobie trud wyliczeń i miał odrobinę zdrowego rozsądku, to właśnie w 20-tysięcznych Pionkach byłaby stacja ratownictwa medycznego na dwa-trzy powiaty. Ufamy, że takie wyliczenia są, bo logiki w nowym systemie dopatrzeć się nie można.