Do Radomia przyjedzie osiem nowoczesnych przegubowców!

Co z "Gazelą"?

Miasto złoży swój wniosek również w programie ministerstwa transportu, potocznie zwanym "Gazelą". W ramach programu również możemy kupić nowe autobusy, ale tu nie jest potrzebny nawet wkład własny. Wcześniej nie było wiadomo, czy miasto wystartuje w konkursie ze względu na absurdalne warunki postawione przez ministerstwo. Musimy bowiem kupić autobusy z napędem gazowo - elektrycznym, których właściwie się nie produkuje. Aktualnie robi jest tylko hiszpańsko - indyjski koncern Tata - Hispano, a takie pojazdy kursują tylko w dwóch miastach na świecie.
Karol Wieczorek z portalu CNG Auto mówi jednak, że w związku z takim projektem, gotowość do wyprodukowania takich autobusów zadeklarowały dwie polskie firmy: Solaris i Solbus.

Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia i Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego podpisali w czwartek umowę na przekazanie unijnych pieniędzy na rozwój komunikacji miejskiej w Radomiu.

Cały projekt przygotowany przez miasto opiewa na kwotę prawie 15 milionów złotych, z czego ponad 10 milionów wyłoży Unia Europejska. Najważniejszą, ale niejedyną, częścią projektu jest zakup ośmiu nowych przegubowych autobusów.

- Będą napędzane gazem ziemnym, klimatyzowane, będą posiadały monitoring i wewnętrzne wyświetlacze - wylicza Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

PRZETARG W MAJU

Jak mówi Tkaczyk, teraz, po podpisaniu umowy ruszy procedura przetargowa. - Myślę, że przetarg na dostawę tych pojazdów uda nam się ogłosić w maju - mówi dyrektor.

Autobusy kupi miasto, potem zostaną one przekazane w dzierżawę Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacji. Dzięki temu miejski przewoźnik będzie mógł się pozbyć kilku ostatnich jelczy, a po mieście będą kursowały wyłącznie autobusy niskopodłogowe.

AUTOBUSY NA MROZA

Z pieniędzy unijnych zostanie zbudowana także nowa pętla końcowa na Wincentowie, przy ulicy Mroza, w okolicy bloków socjalnych. - Dzięki temu będziemy mogli skierować autobusy w północne rejony miasta, gdzie mieszka wcale niemało ludzi - tłumaczy Tkaczyk.

Do remontu trafi również pętla na osiedlu Wośniki, która teraz jest w fatalnym stanie. Zmieni się też wygląd dwunastu przystanków. - Wyremontujemy tam zatoki, położymy nowe chodniki, ustawimy nowe wiaty, a całość będzie objęta monitoringiem - wylicza Tkaczyk.

Lista przystanków na razie nie jest znana. Drogowcy chcą wybrać przystanki wspólnie z policją i Strażą Miejską. - Chcemy objąć monitoringiem te przystanki, na których najczęściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, na przykład wandalizmu - tłumaczy dyrektor.