- Dobieszyn to dużą miejscowość, a nie miała swojej straży - mówi Waldemar Jaworski, prezes nowopowstałej Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobieszynie. - Nasz miejscowość sąsiaduje z lasami, zagrożenie jest duże.
Pomysł znalazł swoich orędowników i zapadła decyzja o powołaniu ochotniczej straży. Stowarzyszenie zawiązało się w marcu tego roku.
- Załatwialiśmy formalności i właśnie je skończyliśmy. Ochotnicza Straż Pożarna w Dobieszynie stała się faktem - mówi Waldemar Jaworski.
Kandydatów na druhów jest 34. W niedzielę złożą ślubowanie. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 17 mszą święto w kościele parafialnym. Później strażacy będą przysięgać niesienie pomocy. A to odbędzie się już na terenie Nadleśnictwa Dobieszyn.
Druhowie w Dobieszynie muszą wszystko zaczynać od podstaw. Nie mają sprzętu, ani remizy. Ale zapewniają, że sobie poradzą.
- Mamy obiecaną działkę pod budowę strażnicy na przeciwko kościoła - mówi Waldemar Jawroski.
Strażacy musza się postarać o pieniądze. I tu liczą na pomoc lokalnych władz. - Na razie nic nie mamy, bo budżet jest już zaplanowany, a nas w nim nie uwzględniono, bo przy jego układaniu jednostki jeszcze nie było - wyjaśnia nowy prezes. - Ale pomalutku do wszystkiego dojdziemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?