Dobra sytuacja na rynku pracy. Niemal 35 proc. firm będzie zwiększało zatrudnienie. Sprawdź, gdzie dostaniesz pracę od ręki

Zatrudnienie nowych pracowników planuje 35 proc. badanych przedsiębiorstw, o konieczności zwolnień mówi 19 proc. organizacji, 2 proc. firm nie ma sprecyzowanych planów kadrowych na najbliższe miesiące – wynika z raportu ManpowerGroup, prezentującego plany rekrutacyjne firm na III kwartał 2024 roku. Jednocześnie 44 proc. pracodawców znad Wisły nie chce żadnych zmian kadrowych w III kwartale tego roku.

– Aktualna prognoza netto dla zatrudnienia wynosi +14 proc. Co oznacza wzrost, zarówno w stosunku do zeszłego roku, jak i do poprzedniego kwartału – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Marta Szymańska, ekspertka rynku pracy i manager zatrudnienia stałego w Manpower.

Kto będzie zatrudniał? Tu, jak podkreśla ekspertka, pojawia się pewna ciekawostka, ponieważ jeżeli chodzi o kwestie geograficzne, to największe plany w tym momencie ma cała ściana wschodnia, czyli województwo podlaskie i podkarpackie. – Notujemy tutaj wzrost przekraczający 20 proc. Analogicznie notujemy także wzrost na zachodzie, w województwie lubuskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim – wymienia i dodaje, że tutaj również wskaźniki przekraczają 20 proc.

Jak doprecyzowuje, jeżeli chodzi o część związaną ze ścianą wschodnią, konkretnie z województwem podkarpackim, to wynik ten jest wypadkową umiejscawianiu się firm związanych z branżą lotniczą, co jest powiązane z kryzysem na Ukrainie, a z drugiej strony „wciąż dostępne są tam talenty”. – Koszty produkcji, jak i utrzymania firmy są niższe niż w centralnej Polsce – mówi.

– Co ciekawe, województwem, które nie będzie zatrudniało i tak na dobrą sprawę notuje przyrost na poziomie 1 proc., jest województwo dolnośląskie, co jest pewnym zaskoczeniem – tłumaczy.

Z kolei w przypadku branż, jak podaje Szymańska, największy wzrost notowany jest w energetyce i usługach komunalnych. – Jest to związane przede wszystkim związane z kwestiami dotyczącymi zielonej energii. Wiemy też, że firmy muszą się dostosować do nowych regulacji europejskich, stąd też będą potrzebowały specjalistów właśnie w obszarze szeroko pojętych „green skills" czyli „zielonych umiejętności”.

Kto nie będzie zatrudniał? Usługi komunikacyjne. – Tutaj odnotowaliśmy spadek, dosyć duży, ponieważ w tym momencie mamy 11 proc. firm z tego sektora, które planują zatrudniać – wyjaśnia.

Szymańska nie ukrywa, że jest spory problem z dostępnością pracowników. – Presja płacowa wciąż jest bardzo duża. Pracownicy na wszystkich szczeblach oczekują wysokiego wynagrodzenia. Benefity również są pewnym wabikiem, ale to właśnie to wynagrodzenie podstawowe jest tym, co przyciąga kandydatów – tłumaczy.

– Oczywiście ewentualne premie również stanowią największy motywator dla kandydatów – mówi. – Oprócz tego, w przypadku pracowników szczególnie wyższego i średniego szczebla istotna jest kwestia związana z pracą hybrydową i elastycznością, co na dobrą sprawę się nie zmienia od czasów pandemii – podsumowuje.

Analizując dane na III kwartał 2024 roku dla regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) można zauważyć, że średni wynik dla wszystkich zlokalizowanych w nim krajów to +18 proc., co jest wynikiem wyższym o 2 punkty procentowe w porównaniu kwartalnym, ale spadkiem o 3 punkty procentowe rok do roku.

Firmy zlokalizowane w Szwajcarii (+34 proc.), Południowej Afryce (+31 proc.), a także Holandii (+28 proc.) mówią o największych planach rekrutacyjnych na nadchodzące miesiące. Na najmniejszą chęć rozbudowywania zespołów wskazują natomiast organizacje z Rumunii (+3 proc.).