Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry plac zabaw rdzewieje w magazynie, a miał być na Ustroniu

Ewelina WITKOWSKA [email protected]
Stare sprzęty z Parku Kościuszki były jeszcze w dobrym stanie. Zdemontowano je w 2009 roku i od tamtej pory są w magazynie.
Stare sprzęty z Parku Kościuszki były jeszcze w dobrym stanie. Zdemontowano je w 2009 roku i od tamtej pory są w magazynie. archiwum
Oto przykład "siły w precyzji"!

Czekamy na propozycje

Czekamy na propozycje

Gdzie powinny stanąć urządzenia ze zdemontowanego placu zabaw w Parku Kościuszki? Czekamy na Wasze propozycje pod numerami telefonów: 48/382-11-67 i 801-357-266 oraz pod adresem mailowym: [email protected]. Wasze sugestie przekażemy Zakładowi Usług Komunalnych.

Plac zabaw zdemontowany z Parki Kościuszki od dwóch lat stoi w magazynach Zakładu Usług Komunalnych. Urządzenia miały być przeniesione na skwer przy oczku wodnym na Ustroniu. Nie trafiły tam do dziś.

Urządzenia zostały zdemontowane w listopadzie 2009 roku. Po przebudowie Parku Kościuszki pojawił się tam zupełnie nowy i ogrodzony plac zabaw. Stare urządzenia trafiły zaś do magazynów Zakładu Usług Komunalnych.

RDZEWIEJĄ W MAGAZYNIE

Według informacji zamieszczonej na stronie internetowej magistratu, miały zostać zamontowane w innych częściach miasta. "Plac zabaw w całości zostanie przeniesiony na skwer przy oczku wodnym na Ustroniu (Aleja Jana Pawła II)" - czytamy.

Tymczasem od demontażu minęły blisko dwa lata, a urządzenia wciąż leżą w magazynie. - Ciągle się słyszy, że nie ma pieniędzy na nowe place zabaw - mówił pan Sebastian, który zadzwonił do naszej redakcji. - Dlaczego więc nie można zamontować gdzieś tego starego? Sprzęty są jeszcze dobre i mogłyby jeszcze posłużyć dzieciom. A tak tylko rdzewieją.

BALI SIĘ KOPANIA

Zadaliśmy to samo pytanie Andrzejowi Kielskiemu, dyrektorowi Zakładu Usług Komunalnych. - Nie zamontowaliśmy urządzeń na Ustroniu, ponieważ trzeba było tam zrobić 1,5 - metrowe wykopy - tłumaczy dyrektor. - Obawialiśmy się, że możemy uszkodzić podziemne przewody i rury. Są tam takie, których nie ma na żadnych planach.

SZUKAJĄ... POMYSŁU

Jak dodaje dyrektor, wykonawca placu zastrzegł, że jeśli jego ludzie nie zamontują urządzeń, nie weźmie na siebie żadnej odpowiedzialności za ich używanie. Teraz Zakład Usług Komunalnych szuka nowej lokalizacji dla placu zabaw. - Liczę tu na pomoc mieszkańców, jeśli pojawi się konkretna propozycja, to od razu montujemy tam plac - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie