MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Dobry teren za dobrą cenę" - Andrzej Marek Wieczerzyński o swojej wizji Pionek

Redakcja
Kandydat na burmistrza miasta Pionki wie jak zagospodarować tereny po dawnym Pronicie, wie jak ściągnąć na nich inwestorów, chce poprawić bezpieczeństwo w mieście, zadbać o promocję położonego w środku lasu miasteczka.

pion * Czym pan się zajmuje na co dzień?

AMW: - Jestem emerytowanym oficerem policji, działaczem Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej i Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Ponadto interesuje się sportem, turystyką, dobrym filmem i tańcem.

pion * dlaczego kandyduje pan na burmistrza miasta?

AMW: - Pomysł kandydowania zrodził się w niecodziennej sytuacji. Uczestniczyłem w pogrzebie swojego przyjaciela, w tamtym okresie kandydata na prezydenta RP Jerzego Szmajdzińskiego i po jego zakończeniu działacze SLD z Pionek zaproponowali mi kandydaturę na burmistrza i radnego powiatowego. Ponieważ jestem człowiekiem przyjmującym pewne wyzwania, po przemyśleniu, wyraziłem zgodę.

kupiec * jestem przedstawicielem wielu kupców Pionkowskich i chcemy się dowiedzieć co pan zrobi z handlującymi Bułgarami w samym centrum miasta szkodzącym miejscowym kupcom?

AMW: Myślę, że ten temat był już przez obecne władze przerabiany. Nie było jak dotąd koncepcji na załatwienie tego problemu tak, aby mieszkańcy Pionek byli zadowoleni. Ja nie znam wyników konsultacji społecznych, bo tego - jak na razie - nam się nie udostępnia. Myślę, że jest to problem, który należy rozwiązać, ale nie w sposób drastyczny, lecz przy pomocy rozmów i wynikających z nich spostrzeżeń.

renia * Co chciałby Pan zrobić w sprawach bezpieczeństwa w Pionkach?

AMW: Ponieważ jestem emerytowanym oficerem policji, jest to temat dla mnie bardzo bliski. Wiem, że od wielu lat Rada Miejska na żadnym ze swych posiedzeń nie zajmowała się tematem bezpieczeństwa w mieście Pionki. Znam potrzeby miejscowego komisariatu, pracują w nim wspaniali ludzie, moi byli podwładni, a nawet - niektórzy - wychowankowie. Wiem też, że generalnie policja boryka się z wieloma trudnościami: braki sprzętu samochodowego, braki materiałów biurowych i wiele, wiele innych.

Wiem, że komendant miejski policji w Radomiu przywiązuje dużą wagę do warunków lokalowych, między innymi komisariatu w Pionkach, ale potrzebna jest tutaj współpraca w samorządem nie tylko na zasadzie zaproszeń na uroczystości, ale także w zakresie bieżących potrzeb. Na terenie Pionek jest mało do zaoferowania dla młodzieży i ludzi dorosłych, stąd rodzą się swego rodzaju patologie. Rozmawiam z kolegami policjantami, oni znają mapę patologii i przestępczości miasta. Robią wszystko, żeby w tym zakresie zdziałać jak najwięcej. Wiem, że jest dobra współpraca ze szkołami, ale trzeba między innymi skończyć z korzystaniem młodzieży w trakcie przerw szkolnych ze sklepów obok, gdzie podawane jest piwo, a następnie spożywane przez tą młodzież.

Myślę, że w przyszłej Radzie Miasta Pionki powinna powstać komisja do spraw bezpieczeństwa. Ponieważ jestem działaczem sportowym, blisko współpracującym z Prochem Pionki, pomagającym temu klubowi, marzy mi się piękny stadion, na którym nie byłoby wulgaryzmów, a którym byłby miejscem spotkań wszystkich mieszkańców Pionek, całych rodzin. Nie zlikwidujemy patologii i przestępczości bez współpracy samorządu, policji, straży miejskiej, a nawet państwowej straży pożarnej, dopóki nie zaoferujemy młodzieży przede wszystkim miejsc pracy, rozrywki i sportu.

Janek * Nauczyciele po raz kolejny dostają podwyżki, szkoły wyremontowane. Co jeszcze trzeba zrobić w oświacie, żeby było dobrze?

AMW: - Myślę, że w oświacie jest wiele do zrobienia. Zajmowanie się oświatą to nie tylko podwyżki dla nauczycieli. Ta grupa zawodowa jest mi bardzo blisko, bo jest to też budżetówka. I myślę, że za tak trudną pracę należy się odpowiednia płaca. Problemem w wielu szkołach jest na pewno zachowanie młodzieży. Nie tak dawno w jeden ze szkół zaistniał temat filmu na komórce, który wstrząsnął całym środowiskiem nauczycielskim. Powinniśmy wspólnie rozmawiać na linii samorząd nauczyciel, a dalej uczeń, aby eliminować złe zachowania uczniów i młodzieży.

Ponadto myślę, że trzeba przywiązywać dużą wagę do modernizacji istniejących obiektów, oczywiście rozsądnie rozważając pierwsze potrzeby. Należy doposażać szkoły w nowości techniczne XXI wieku. Myślę, że dużym ułatwieniem byłoby korzystanie przez wszystkie szkoły z darmowego Internetu, który jest niezbędny dla wszystkich mieszkańców Pionek. W temacie kultury szkoły nie muszą się dusić we własnych murach, mamy wspaniały chór, różnego rodzaju zespoły; brak nam tylko koordynacji tego wszystkiego ze strony Domu Kultury i włodarzy miasta.

Jestem za tym, aby nauczyciele naszych szkół pracowali w spokoju bez żadnych konfliktów, ingerencji niepotrzebnych osób co na pewno stworzy lepsze warunki do kształcenia naszych dzieci.

Kamikadz * Pytanie do kandydata. Jak może Pan głosić teorie ze jest Pan za Prochem Pionki, skoro nie ma Pana na ich meczach?

AMW: - Jeżeli tyko czas pozwala mi na to, a mogą to potwierdzić działacze Prochu i kibice, to jestem na meczach Prochu. Pomagam w załatwieniu wielu spraw, staram się robić to również w stosunku do drużyn Orlika. Jak już wspomniałem jestem działaczem Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, a dokładnie jestem delegatem na mecze.

Wielokrotnie w czasie gdy odbywa się mecz Prochu, ja z racji pełnionej funkcji, muszę być na innym stadionie sportowym. Ale o wynikach meczu, o zachowaniu sportowców i kibiców, o atmosferze w klubie wiem na bieżąco, ponieważ jestem w wydziale wychowania i dyscypliny ROZPN.

Kamikadz * Jakie ma Pan doświadczenie w prowadzeniu jednostek samorządowych? Czy jest Pan w stanie udźwignąć ciężar, jakim jest obarczony każdy burmistrz?

AMW: - Znam funkcjonowanie samorządu, ponieważ w swojej pracy zawodowej - jako szef sztabu policji - współpracowałem ze wszystkim samorządami na terenie powiatu radomskiego. Za dobrą współpracę otrzymałem nawet dyplom od byłego prezydenta Radomia, generała Marcinkowskiego. Myślę, że moje przygotowanie zawodowe pozwala mi udźwignąć każdy problem. W swojej karierze społecznika byłem również radnym jeden z kadencji.

Wiem czym się zajmują poszczególne komórki organizacyjne, potrafię zapukać w każde drzwi tak, aby mi je otworzono, przede wszystkim dla Pionek. Mam wielu przyjaciół z różnych opcji politycznych, w samorządach całego powiatu radomskiego, w sejmiku wojewódzkim, jak również na szczeblu centralnym. Jestem osobą zdecydowaną i konsekwentną, ale jak trzeba potrafię też pójść na kompromis. Nie jest mi obce zarządzanie zespołami ludzkimi, nie mam problemów z nawiązywaniem przyjaźni, nowych znajomości. Jestem człowiekiem komunikatywnym, nie obiecującym, a działającym w konkretnej sprawie. Lubię rzetelność, czystość, ład i porządek.

Kamikadz * I jeszcze jedno pytanie. Czy będzie się Pan tak samo awanturował jak jeden z byłych burmistrzów?

AMW: - Nie jestem typem awanturnika, lubię wysłuchać argumentów i potrafię pójść na kompromis. Na słynnej już w Pionkach debacie telewizyjnej w E Placu powiedziałem, że dość już awantur i ośmieszania naszego miasta, dość kontrowersyjnych decyzji, marzy mi się solidna Rada Miejska, z którą bez względu na przynależność partyjną chciałbym dobrze współpracować, pracować i osiągać korzyści przede wszystkim dla dobra i rozwoju Pionek.

Witek * proszę wyjaśnić ten bałagan z drogami gminnymi i powiatowymi, czy to prawda, że ulice to drogi powiatowe?

AMW: - Temat organizacji ruchu na terenie miasta i gminy Pionki daje wiele do życzenia. Przez teren miasta przebiegają drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne. W poprzednim okresie czasu, nie wiem kto był wtedy włodarzem, zorganizowano przebieg drogi powiatowej przez centrum miasta, prze ulicę Żeromskiego i Wspólną. Przy ulicy tej znajduje się wiele starych bloków. budowanych jeszcze w latach 20-tych poprzedniego wieku. Mieszkańcy tego osiedla wielokrotnie protestowali, aby zmienić tą organizację ruchu.

Za tym osiedlem powstają nowe zakłady pracy - to dobrze bo dają zatrudnienie mieszkańcom Pionek - ale cały ruch pojazdów o wysokim tonażu, różnego rodzaju maszyn budowlanych odbywa się tą ulicą. Jest możliwość zorganizowania tak ruchu, aby zarówno właściciele zakładów, jak i mieszkańcy tych bloków (starzy, schorowani ludzie) byli z tego zadowoleni. Wiele jest takich ulic i dróg w Pionkach, gdzie należałoby rozważyć czy ma być to droga wojewódzka, powiatowa, czy gminna. Nie wspomnę tutaj o stanie tych dróg. To jest już inny temat.

Kamikadz * Kolejne pytanie: czy po objęciu stanowiska burmistrza zwolni Pan niekompetentne osoby z UM?

AMW: Nie jestem zwolennikiem rozmów o czymś czego nie znam. Myślę, że za wcześnie na ocenę osób pracujących w UM i jednostkach podległych. Muszę dobrze poznać strukturę organizacyjną, przygotowanie tych osób, zrobić konsultację społeczną, co do potrzeb mieszkańców z tym zakresie, a wtedy, po dokładnym rozważeniu, przedstawię propozycje. Pionki są bezrobotne, ja raczej jestem zwolennikiem, żeby ludzi nie zwalniać z pracy, ale jeżeli nie daje sobie rady na danym stanowisku to należy przedstawić im inną propozycję.

Kamikadz * Czy uważa Pan że dobra promocja miasta da miastu rozwój? W UM brak jest osób które maja pojęcie o promocji. Czy myślał Pan o stworzeniu takiego działu zajmującego się promocją miasta?

AMW: - W każdym szanującym się urzędzie w XXI wieku powinna być komórka, która w odpowiedni sposób promuje miasto na terenie powiatu, województwa, kraju i świata. Mam wiele pomysłów na promocję, dotyczących sportu, kultury, a nawet oferowania w sposób odpowiedni terenów po byłym Pronicie w celu ściągnięcia odpowiednich inwestorów.

Oczywiście po odpowiednim przygotowaniu i rozpromowaniu tych terenów trzeba dążyć do tego aby do Pionek ściągnąć inwestorów na zasadzie "dobry teren za dobrą cenę". Wiem jak to się robi. Współpracowałem bardzo blisko z wydziałem promocji Urzędu Miasta w Radomiu, ale znam też również funkcjonowanie jednostek w tym zakresie w całym kraju. Promocja to jedno z najważniejszych okien na świat.

jakub * a co Pronitem, tam leży jeszcze wiele materiałów, które zagrażają ludziom.

AMW: - Nie dopuszczę aby nadal następowała degradacja ekologiczna terenu Pronitu i Pionek. Znam ten teren ponieważ kilkakrotnie prowadziłem tam ćwiczenia współdziałania jednostek policji, straży miejskiej, państwowej straży pożarnej i służby więziennej, jak również obrony cywilnej. Teren Pronitu ma jeszcze wiele niespodzianek. Należy to wszystko zinwentaryzować, dobrze przygotować pod względem infrastuktury, aby przyciągnąć inwestorów. Nie dla śmiesznych zakładów, które zatruwają środowisko Pronitu i całych Pionek.

Należy odpowiednio zabezpieczyć ten teren tak, aby nie doszło do takich tragedii jak ostatnio z tym 25 - letnim mężczyzną. Już dawno powinien być teren zabezpieczony (bez dziur w ogrodzeniu) odpowiednio oznakowany, że jest to teren niebezpieczny. Proponuję również wykorzystać osoby starsze, żyjące na terenie Pionek czy nawet powiatu radomskiego, które znają co w którym miejscu może się znajdować. Pronit i Pionki to nasze "zielone złoto", leżące na skraju Puszczy Kozienickiej. Martwi mnie, że nawet na terenie Pronitu następuje wyrąb drzew, które są między innymi zielonymi płucami Pionek.

Dziękuję za wszystkie pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie