Zawody te to jeden z punktów obchodów 95-lecia powstania Wojskowego Klubu Sportowego Czarni Radom. W piątkowy wieczór radomianie rywalizowali z pierwszoligowym Ślepskiem Suwałki.
Siatkarze z Radomia przedstawili się swoim kibicom. Cerrad Czarni nie zagrali jeszcze w pełnym składzie. Zabrakło Tomasza Fornala oraz Jakuba Ziobrowskiego, którzy w sobotę na mistrzostwach Europy juniorów będą walczyć o złoty medal. Z drużyną jest już natomiast David Smith. Amerykański środkowy dołączył do zespołu w czwartek.
Jako pierwsi tego dnia na parkiet wybiegli siatkarze MKS Będzin oraz Barkom-Kazhany Lwów. Mecz był krótki i trwał zaledwie nieco ponad godzinę i zakończył się pewnym zwycięstwem zespołu z PlusLigi.
Drugi pojedynek tego wieczoru również był bardzo krótki. Partia otwarcia w meczu Cerrad Czarni - Ślepsk rozpoczęła się od wysokiego prowadzenia radomian (8:4, 11:5). Ekipa z Suwałk jednak nie złożyła broni i rozpoczęła pogoń. Przy stanie 20:19 o czas poprosił trener Robert Prygiel. Po krótkiej przerwie gospodarze wrócili do dobrej gry, a zwycięstwo w pierwszym secie dał skuteczny atak Jakuba Urbanowicza z prawego skrzydła.
Pierwsze minuty drugiej partii mogły dawać przyjezdnym nadzieje na lepszy wynik niż w poprzednim secie, bowiem rywalizacja była dosyć wyrównana. Jednak tylko do czasu. W drugiej fazie tej odsłony Cerrad Czarni włączyli wyższy bieg, odskoczyli na dystans kilku punktów i tę wysoką przewagę utrzymali, zdobywając 25. punkt skutecznym blokiem.
Zespół z Radomia na co dzień występuje w rozgrywkach PlusLigi, Ślepsk natomiast na zapleczu ekstraklasy. Różnica klas pomiędzy tymi dwoma zespołami była w tym meczu wyraźnie widoczna. Właściwie ani przez moment ekipa z Suwałk poważnie nie zagroziła gospodarzom. Trzeci set od początku przebiegał pod dyktando zespołu Cerradu Czarnych. Po bloku na Karolu Rawiaku i asie serwisowym Bartłomieja Bołądzia było 19:12. Tej przewagi nie oddali już do końca i zakończyli mecz po skutecznym ataku Michała Ostrowskiego ze środka.
- Jestem zawiedziony postawą Ślepska, bo spodziewałem się więcej po występie tego zespołu. Każdy mecz sparingowy jednak czemuś służy, mamy zadania taktyczne, które staramy się realizować - powiedział Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.
W zespole z Radomia pierwszy mecz rozegrał Amerykanin David Smith. - David potrzebuje oczywiście kilku dni na aklimatyzację w naszym kraju, dlatego na razie go oszczędzamy. Miał rozegrać tylko jednego seta, ale mecz był mało intensywny, więc zagrał niecałe dwa - dodał szkoleniowiec.
W sobotę kolejny dzień turnieju towarzyskiego w hali MOSiR przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu. O godzinie 17 Barkom-Kazhany Lwów zagra ze Ślepskiem Suwałki, a o godzinie 19 Cerrad Czarni podejmą swojego plusligowego rywala, MKS Będzin.
W niedzielę o godzinie 11 w ramach Memoriału Janusza Sobola, radomianie zagrają z Barkom-Kazhany Lwów.
Cerrad Czarni Radom - Ślepsk Suwałki 3:0 (25:21, 25:17, 25:18)
Cerrad Czarni: Bołądź, Gonciarz, Urbanowicz, Żaliński, Smith, Zwiech, Watten (libero) oraz Kędzierski, Wiese, Ostrowski
Ślepsk: Lipiński, Winnik, Skrzypkowski, Rawiak, Hunek, Rudzewicz, Andrzejewski (libero) oraz Lesiuk, Linda
W drugim meczu:
MKS Będzin - Barkom-Kazhany Lwów 3:0 (25:14, 25:21, 25:16).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?