- To jedna z najlepszych nauczycielek, dzieci wprost przepadały za nią, a teraz ot tak wyrzuca się ją na bruk - krzyczały we wtorek zdesperowane matki pod budynkiem szkoły podstawowej numer 25 w Radomiu.
Rodzice i uczniowie z V klasy bronią zwolnionej właśnie wychowawczyni. Przed budynkiem szkoły, gdzie
zebrali się spontanicznie rodzice, grupa dzieci stanęła z transparentem: "My pani nie oddamy, bo panią bardzo kochamy".
- Nie miałam innego wyjścia, bo w szkole od września będą o dwa oddziały mniej. Jest niż demograficzny, jest mniej uczniów i musiałam zwolnić nauczyciela. Potwierdzam, że jest to dobra nauczycielka, ale ekonomia jest bezwzględna. Dodatkowo musiałam obciąć godziny pozostałym nauczycielom - tłumaczyła Beata Jóźwicka, dyrektorka Publicznej Szkoły Podstawowej numer 25 przy ulicy Starokrakowskiej w Radomiu.
Zwolnionej nauczycielki nie było w szkole, od rodziców uczniów dowiedzieliśmy się, że nie ma ona nic wspólnego z ich protestem i nie chce się wypowiadać do prasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?