- Teraz nasza trenerka Olga Chaińska za każdym razem daje nam niezły wycisk - śmieje się pani Małgosia i chwali się, że całkiem nieźle radzi sobie już na urządzeniach cardio. - Rowerek stacjonarny mogę sobie ustawiać nawet na wysoki poziom obciążenia. A na bieżni to już właściwie biegam, a nie chodzę, jak to było na samym początku - relacjonuje z uśmiechem. Dodatkowo pani Małgorzata z codziennych ćwiczeń nie rezygnuje także w domu. W miarę wolnego czasu stara się jak najczęściej używać domowego sprzętu fitness i zgodnie z zaleceniami trenerki, dużo spaceruje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?