37 letni obecnie Daniel Kulik grał w zespole "akademików" jeszcze kilka lat temu i wyróżniał się w drugiej lidze i na poziomie I ligi.
"Pół roku temu choroba zaczęła dawać pierwsze sygnały. Wtedy trudno było jednoznacznie określić, co dokładnie się dzieje. Kolejne wizyty u specjalistów nie dawały jednoznacznej odpowiedzi - podejrzewano stwardnienie rozsiane, które szybko zostało wykluczone. Na ten moment Daniel usłyszał diagnozę: neurobolerioza. Niestety, choroba daje kolejne objawy, które zmieniają życie Daniela w koszmar. Najgorsze jest to, że każdy dzień przynosi nowe objawy, a lekarze bezradnie rozkładają ręce. Jesteśmy przerażeni, ale wiemy, że nie możemy się poddać!" - czytamy na portalu siepomaga.pl gdzie zorganizowano zbiórkę dla sportowca.
W ostatnim czasie Damian Kulik był trenerem personalnym, instruktorem kulturystyki i piłki ręcznej oraz trenerem medycznym. Imponował muskulaturą, ale dziś choroba sprawiła, że jest bardzo wychudzony.
Koszty leczenia zarówno w Polsce, jak i zagranicą są olbrzymie i przewyższają możliwości rodziny Damiana Kulika. Zorganizowano zbiórki pieniędzy, na której już zebrano ponad 40 tys. zł. Cały czas akcja pomocy trwa i zachęcamy do wspierania radomskiego sportowca.
ZBIÓRKA NA PORTALU SIEPOMAGA.PL ====>>> TUTAJ
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?