Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat dzieci! Rodzeństwo nadal w szpitalu. Odezwali się bliscy sprawcy (nowe fakty)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Maluchy ranne w wypadku pod Głowaczowem na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej szpitala w Radomiu. Policja ustala przyczyny zdarzenia.

Do wypadku doszło w czwartek o godzinie 7.30 w miejscowości Moniochy w gminie Głowaczów. Rodzeństwo, sześcioletnia dziewczynka i jej o rok starszy brat zostali potrąceni przez prowadzącego opla corsę.

Dziewczynka ma złamany obojczyk, ale znacznie groźniejsze obrażenia odniósł chłopiec. Wciąż przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Potwierdzili to lekarze, odmawiając jednak udzielania szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia małego pacjenta.

Nadal trwa ustalenie okoliczności wypadku.

- Prowadzimy w tej sprawie postępowanie, powołany został biegły, ale o przyczynach wypadku będzie można mówić najwcześniej za kilka dni - mówiła nam Patrycja Adach, rzecznik kozienickiej policji.

32-letni mieszkaniec Głowaczowa był trzeźwy. Został przesłuchany, nie postawiono mu zarzutów. Z relacji jego bliskich wynika, że dzieci znalazły się nagle na jezdni i nie miał szans ani ich ominąć, ani też wyhamować. Wiadomo też, że tuż obok pobliżu dzieci znajdował się szkolny autobus, którym miały pojechać do szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie