66 -letni mężczyzna mieszka wraz z córką i dwiema wnuczkami w mieszkaniu na ulicy Kelles-Krauza w Radomiu. Lokal jest zarządzany przez Miejski Zarząd Lokalami.
Mężczyzna od dawna znajdował się w tarapatach finansowych, co przekładało się też na kłopoty mieszkaniowe.
Eksmisję wyznaczono na 4 lutego. Podstawą do wydania takiego wyroku były zaległości w opłatach czynszowych.
- Wynoszą one około 10 tysięcy złotych. Opłata miesięczna za mieszkanie to około 970 złotych. Z czego mamy płacić, skoro dużą część naszych dochodów już zabiera komornik? - mówił mężczyzna kilka dni temu w naszej redakcji.
Wyliczał też, że z 1760 złotych jego emerytury 518 złotych zabiera komornik, do komornika trafia też 360 zł z emerytury żony oraz 86 złotych ze świadczenia w wysokości 210 złotych otrzymywanego przez córkę, która jest wdową. Rodzina miała jeszcze problem z wierzytelnościami banku w wysokości ponad 30 tysięcy złotych z tytułu podżyrowania kredytu obcej, zmarłej już, osobie. Kredyt ten - jak utrzymywał - zaciągnięty został w kwocie 1 tysiąca złotych.
Mężczyzna dostał mieszkanie socjalne w budynku przy ulicy Marii Gajl, ale jak twierdził, tam też nie byłoby stać na opłaty lokalowe.
- Prosiłem bez skutku, aby pozostawiono nas chociaż do września. Nigdzie się nie wyprowadzę - zapowiadał na tydzień przed planowaną eksmisją.
We wtorek mężczyzna przed godzinę 13 przyszedł do Urzędu Miejskiego. Chciał spotkać się z prezydentem miasta. -
Ponieważ nie było go, został skierowany do wiceprezydenta Konrada Frysztaka.
Ugodził się nożem w brzuch w jego sekretariacie.
- Osoba ta obecnie znajduje się pod opieką medyczną i według posiadanej przez nas wiedzy, jest w stanie niezagrażającym życiu - informowała Ryszarda Kitowska z zespołu informacji Prasowej i Publicznej Urzędu Miejskiego w Radomiu -
Według niej władze miasta zdecydowały o skierowaniu do członków rodziny wspólnie zamieszkujących z mężczyzną psychologa z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Zgodnie z intencją władz miasta, zadaniem psychologa jest okazanie im pomocy w zaadaptowaniu się do sytuacji życiowej, w jakiej znalazła się ta rodzina -dodała Ryszarda Kitowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?