Droga z przeszkodami to męka dla małego Dawida, który porusza się na wózku inwalidzkim.

Mam problem by przejechać wózkiem przez betonowe płyty- mówi 6- letni Daniel.
Nie ma mowy by chłopiec samodzielnie dostał się na drugą stronę ulicy, bo przeszkadzają wysokie krawężniki.

Ulica Nowospacerowa to jedna z bocznych uliczek odchodzących od ulicy Chłodnej. Usytuowano tam ponad 37 domów. W ubiegłym roku mieszkańcy doczekali się kanalizacji.
- Wodociągi uporządkowały z grubsza teren, ale do tego by powiedzieć, że droga jest w dobrym stanie jeszcze daleko- mówi Elżbieta Leśniak, mieszkanka Nowospacerowej.
Z jednej strony ulicy ułożony jest chodnik z kostki brukowej i krawężniki z drugiej zaś widnieją stare, wyszczerbione płyty.

- Ulica wygląda jakby podzielono ją na dwie części. Jedna jak cię mogę, choć krawężniki są tak wysokie, że trudno podjechać, a druga to obraz nędzy - mówi Daniel Jakonienko.
Mieszkańcy czekają aż Wodociągi Miejskie, albo Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji podejmą się prac przy reperacji drogi i chodników po jednej stronie ulicy.

- Nie może tak być żeby uliczka w centrum miasta wyglądała jak wiejska droga. Zbyt wysokie krawężniki, albo zbyt niska jezdnia, (bo położono tylko jedną warstwę asfaltu) to wielka niewygoda, ale też bałagan. Wystarczy deszcz, który przenosi piach, który gromadzi się przed posesjami. Wygląda to niechlujnie - mówi pani Elżbieta.

Na niedokończoną część pobocza, stare płyty chodnikowe, wyszczerbione krawężniki narzekają mieszkańcy drugiej strony Nowospacerowej. Najgorzej ma 6- letni Dawid, który ze względu na swoją niepełnosprawność porusza się na wózku inwalidzkim.

- Boję się o Dawida. Jest żywym chłopcem, ale manewrowanie wózkiem po takich płytach to wielkie ryzyko. Chłopiec może wypaść z wózka o nieszczęście nietrudno - rozkłada ręce Elżbieta Szymańska, opiekunka Dawida.

Najtrudniej jest cofnąć wózkiem, albo nakręcić. Tu Dawidowi z pomocą muszą przyjść opiekunka, albo sąsiedzi.

Nie wyprofilowane pobocze, to również problem dla kilku innych mieszkańców. Twierdzą, że wystarczy niewielki deszcz, a przed ich posesjami tworzą się kałuże wody.

- Woda dostaje się do garażu, trudno samochodem wyjechać przed dom. Jestem przekonany, że robiąc kanalizację doszło do zaniedbań. Na skutek interwencji mieszkańców Wodociągi Miejskie dokonały pewnych poprawek, ale to prowizorka - mówi Sebastian, mieszkaniec Nowospacerowej.

Jak sprawdziliśmy w ubiegłym roku przy ulicy Nowospacerowej robiona była kanalizacja.
- W naszej gestii jest pozostawienie ulicy w należytym stanie, nie gorszym niż przed rozpoczęciem prac związanych z kanalizacją. Położony został więc nowy asfalt a ponadto ekipa wykonała pobocza. Zrobiliśmy więcej niż leży w naszej gestii, bo wcześniej jeździło się tu po "kocich łbach". Teraz jest asfalt - tłumaczy Leszek Trzeciak, prezes Wodociągów Miejskich w Radomiu.

Jak informuje prezes Trzeciak dalsze prace przy Nowospacerowej leżą już w kompetencjach Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Zadzwoniliśmy i tam, ale usłyszeliśmy, że droga powinna być zrobiona przez... Wodociągi Miejskie.

Jak na razie nic nie wskazuje by mieszkańcom Nowospacerowej żyło się wygodniej a mały Dawid na wózku inwalidzkim wciąż ma problem by wyjechać z kamienicy na ulicę.