W salonach w naszym regionie drożeją samochody. Powody są dwa: spadający kurs polskiej waluty oraz wyższa akcyza na nowe auta z silnikami o pojemności powyżej 2 litrów.
W drugiej połowie ubiegłego roku koncerny motoryzacyjne obniżyły ceny, bo notowania polskiej waluty znacząco poszybowały w górę. Obecnie mamy odwrotną sytuację: osłabienie kursu złotego wobec euro i dolara. Stąd też podwyżki u dilerów.
AKCYZA I ZŁOTÓWKA
Na zmiany w cennikach zdecydowało się wielu producentów, między innymi Audi, BMW, Fiat, Mercedes, Mitsubishi, Volvo i Volkswagen. W salonach Fiata podwyżki samochodów wyprodukowanych w 2009 roku wynoszą od 500 do 3000 złotych.
- Większość modeli z 2009 roku, bo nie wszystkie, podrożało od 1 do 2 procent. W połączeniu z promocjami podwyżki nie powinny być jednak odczuwalne dla naszych klientów - mówi Mirosław Martyniszyn, kierownik salonu sprzedaży alfa romeo, fiat, fiat professional i lancia w Kielcach.
Więcej trzeba także zapłacić za modele Toyoty. Na razie o 1 procent, ale niemalże przesądzone jest, że do końca marca auta tego japońskiego koncernu podrożeją - w porównaniu z cenami, jakie obowiązywały w grudniu 2008 roku - w sumie o prawie 5 procent.
- Obniżając ceny w ubiegłym roku informowaliśmy, że w przypadku zmiany kursu złotego względem euro skorygowane zostaną również nasze cenniki - mówi Elżbieta Romanowska, która z mężem Markiem prowadzi salony Toyoty w Kielcach i Radomiu oraz Lexusa w Krakowie.
Spadające notowania złotówki wobec euro to nie jedyna przyczyna podwyżek. Zmiany w cennikach wynikają również ze wzrostu od stycznia akcyzy na nowe auta z silnikami o pojemności powyżej 2 litrów - z 13,6 do 18,6 procent.
OSTATKI 2008
Taniej można natomiast kupić nowe auta wyprodukowane w 2008 roku. Większość koncernów zanotowała w ubiegłym roku dobre wyniki sprzedaży i dlatego jest skłonna na duże upusty, często większe niż w poprzednich latach. W zależności od modelu i wersji wyposażenia danego auta obniżki wynoszą od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Chcąc kupić auto z 2008 roku warto się pospieszyć, bo niektórych modeli wkrótce zabraknie. Na przykład fiata grande punto z silnikiem benzynowym o pojemności 1,4 litra i mocy 77 koni sprowadzamy z innych salonów, bo nasze zapasy już się skończyły - informuje Mirosław Martyniszyn.
- Zainteresowanie jest spore. W naszych salonach pozostały już pojedyncze modele z 2008 roku - potwierdza Elżbieta Romanowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?