Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druga Legia w Białobrzegach. Broń jedzie do Aleksandrowa

/SzS/
Piłkarze Pilicy Białobrzegi, podejmą rezerwy mistrza Polski. Marek Gołębiewski (z lewej), chciałby powiększyć swój dorobek punktowy.
Piłkarze Pilicy Białobrzegi, podejmą rezerwy mistrza Polski. Marek Gołębiewski (z lewej), chciałby powiększyć swój dorobek punktowy.
Ciężkie pojedynki czekają naszych trzecioligowych piłkarzy. Pilica Białobrzegi podejmie dziś o godz. 15 rezerwy mistrza Polski, Legii Warszawa. Broń jutro jedzie do Aleksandrowa Łódzkiego.

Pilicę i Legię łączy bardzo wiele. Białobrzeski klub, jest klubem partnerskim Legii. W stołecznej drużynie przez kilka lat grał Jacek Kacprzak, obecny szkoleniowiec Pilicy.
- Sentymentów nie będzie. Liczę na to, że moja Pilica zwycięży - mówi z uśmiechem, trener Jacek Kacprzak.
PRZYJADĄ MOCNYM SKŁADEM
Rezerwy mistrza Polski to jeden z kandydatów do awansu do drugiej ligi. Na razie młoda drużyna zajmuje szóste miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów Pilica.
- Ponieważ ekstraklasa pauzuje w ten weekend to trzeba się spodziewać, że Legia przyjedzie do Białobrzegów wzmocniona kilkoma zawodnikami z szerokiej kadry mistrza Polski. Nie ukrywam, że to nawet lepiej. Na trybuny przyjdzie więcej widzów, a moi zawodnicy będą chcieli udowodnić, że wcale nie ma między obiema drużynami takiej przepaści - mówi trener Pilicy Jacek Kacprzak.
W zespole gospodarzy nie zagra czterech zawodników: Dawid Sala, Damian Rożej, Michał Janowski i Rafał Sobczak. Wszyscy narzekają na kontuzje. Mimo osłabienia Pilica w środę wygrała 2:0 na wyjeździe z WKS Wieluń.
NIEPOKONANA BROŃ
Piłkarze Broni Radom w sześciu dotychczasowych meczach trzykrotnie wygrywali i również trzykrotnie remisowali. W środę radomianie stracili punkty po bezbramkowym remisie z Żyrardowianką Żyrardów. Stracili też bramkarza Kevina McMullena, który w końcówce ratował drużynę przed stratą gola i dotknął piłkę poza polem karnym. Zobaczył za to czerwoną kartkę i musi pauzować w niedzielę.
Sokół Aleksandrów Łódzki to jeden z czołowych zespołów w trzeciej lidze. Do drużyny doszedł w ostatnich dniach Piotr Klepczarek, napastnik, który przez wiele lat grał w ekstraklasie w barwach ŁKS Łódź. W swoim debiucie zdołał już strzelić dwie bramki.
Nie licząc McMullena Broń pojedzie na mecz w najmocniejszym zestawieniu. Trener Tomasz Dziubiński zapowiada kilka zmian w wyjściowym zestawieniu.
WYSTĘP NIGERYJCZYKA
- Sokół to zespół złożony z wysokich i silnych fizycznie zawodników, którzy są bardzo groźni przy stałych fragmentach, dlatego ja też będę chciał wzmocnił moją drużynę. Prawdopodobnie od pierwszych minut w środku pomocy zobaczymy Nigeryjczyka, Aijibolę Oshikoye, który w ostatnich dniach dobrze spisywał się na treningach i po kontuzji nie ma już śladu - mówi trener Dziubiński.
W maju Dziubiński debiutował w roli trenera Broni właśnie meczem w Aleksandrowie Łódzki. Wówczas radomianie rozegrali dobry mecz, ale przegrali 0:1. Teraz są znacznie mocniejsi i mogą pokusić się o komplet punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie